masz rację. ale najpierw celem jest MOko, gdzie herbaciarze dojada bryczką a głupie pomysły przychodzą do głowy później. Miler, nie wymagaj od kogos, kto pędzi z piwem w garści i złotym łańcuchem na szyi do MOka aby wcześniej przestudiował mape i przewodnik. idą wszyscy, wuięc i ja. a tam widac jakąś górę więc na nią idę. to co, że to Kazalnica. Ptzrz kolejkę na kasprowy spotkałem gościa w klapkach na podejściu na świnicę. Był ubrany na ówczecne czasy bardzo modnie, sama Turcja a było to 20 lat temu. więc Miler dopóki głupota nie zacznie boleć takie kwiatki ędzimy widywali. a ja nie łudzę się i wiem, że 99% idących do MOka nie bardzo wie gdzie idzie, po co i co widzi.
Jeżeli znalazłeś/aś błąd, nieaktualną informację lub posiadasz materiały(teksty, zdjęcia, nagrania...), które mogą rozszerzyć zawartość tej strony i możesz je udostępnić - KLIKNIJ TU »»