|
To się koleżanka rozpisała.... Teraz ja.
Żeby na prawdę zasmakować gór w te 3 dni NIE POLECAM M. Oka, dlaczego? No niestety... droga jest bardzo żmudna i jedyne co możemy na niej podziwiać to las, dzilansy z piętnastką leniwców (tylko czasami osób starszych, czy niesprawnych), dym fajek i papierki rzucane...
....
...
w dół (chyba specjalnie, żeby nikt ich stamtąd nie posprzątał.
Ale w szczególności nie polecam dlatego, że idziemy ok. 2 h po asfalcie wśród drzew... Do postoju dżilanstów praktycznie żadnych lepszych widoków. Na prawdę, lepiej ten czas zaadaptować na Kościeliską.
Koleżanka z tych dłuższych tras poleciła Krzyżne. Nie wiem, nie byłem...
Ja z dłuższych mogę polecić taką oto trasę:
Palenica > Wodogrzmoty > Dolina Roztoki > (tu dwie opcja drogi)> czarny wśród kosodrzewiny (widokowy)/niebieski przez Siklawę > Schronisko > Świstowa Czuba > Kępa > M. Oko > Palenica
Jeżeli to wybierzecie to pamiętajcie, żeby zasmakować tu piękna całej trasy potrzeba słonecznego dnia i po mimo tego, że pogoda często jest tam nieobliczalna to można jednak nieco przewidzieć czy nie najdzie mgła... Ja niestety trafiłem tak, że pół szlaku miałem za mgłą a i tak przeżycia świetne!
Jest tam jedno w miarę niebezpieczne miejsce - podejście i zejście ze Świstowej Czuby. Ale rozwaga, alleluja i do przodu!
Na te łatwiejsze szlaki polecam:
Dolinę Kościeliska (i w razie sił Smereczyński Staw)
Dolinę Chochołowską i Szlak papieski
To tak... Za pewne pamiątki. Myślę, że gusta macie i nie będziecie brać plastikowych ciupag ale i tak wszystko najtaniej na BAZARKU POD GUBAŁÓWKA lub czasami można coś wygrzebać na BAZARKU POD KOŚCIÓŁKIEM.
Ceny piwa itp... jak wszędzie - jeżeli zaopatrzycie się w nie w normalnym sklepie. Pełno tam Biedronek, Tesko, Społem itp... Jak chcecie pić to na mieście to ceny od 5 zł w górę...
Gdzie dobrze zjeść. Szczerze? Ja na mieście to tylko gofry. Nie wiem, ale jakoś jedzenie na Krupówkach mi nie odpowiada. Gofry mają wyśmienite w sanym centrum Krupówek, po lewej stronie od takiego "piwnego miasteczka" - stoliki, grile itp...
Ja osobiście obiad zawsze jam w domku. Nie problem kupić tego pieczonego kurczaka na rożnie itp... Można zjeść spokojnie, po swojemu :)
Życzę pięknej pogody i miłego wyjazdu.
PS. Wieczorem polecam iść na romantyczny spacerek po Równi Krupowej... Tylko.... wieczorem, tj po 21 :) Pięknie, w szczególności, gdy czasami jest mniej chmurek i gwiazdki wyją nam poświecić :)
|