nie wiem w takim razie co jest lepsze: wąchanie "srodu koni i ich odchodów" czy wąchanie srodu spalin, które i tak są dookoła. Prawdę mówiąc to nijak się ten pomysł ma do oddychania świeżym powietrzem górskim.
Jeżeli znalazłeś/aś błąd, nieaktualną informację lub posiadasz materiały(teksty, zdjęcia, nagrania...), które mogą rozszerzyć zawartość tej strony i możesz je udostępnić - KLIKNIJ TU »»