E-mail Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Nowiny
 Przegląd prasy i nowin
   Zakopane
   Tatry
   Podhale
   Kultura
   Narty
Felietony
Opowiadania
Multimedia
Gastronomia
Fotoreportaże
Dziennikarze PPWSZ
Kalendarz imprez
Pogoda/kamery
Ogłoszenia
Forum dyskusyjne
Redakcja
 Reklama
Zakopane, Tatry, Podhale
E-mail
Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Zakopane
 nawigacja:  Z-ne.pl » Portal Zakopiański

Tatry
Konie z Morskiego Oka pracowały zbyt ciężko
 dodano: 1 Września 2009    (źródło: Gazeta Krakowska - www.gk.pl - 2009/09/01)
Konie wożące turystów do Morskiego Oka przeszły ostatnio badania EKG. Z kolei ich krew zbadają Niemcy (FOT. PRZEMYSŁAW BOLECHOWSKI)

Zwierzęta przeszły badania wysiłkowe. Fiakrzy będą mogli zabrać tylko 10 pasażerów.

Konie wożące turystów do Morskiego Oka są przeciążane – taki jest wstępny wniosek z badań wysiłkowych zwierząt, jakie przeprowadzono w miniony weekend. Specjaliści łącznie przebadali około 60 koni ciągnących wozy z turystami. Zwierzętom wykonywano EKG serca i pobierano próbki krwi do laboratorium. Wstępne wyniki wskazują, że konie wożące po 14 osób po pokonaniu trasy są przemęczone, choć nie przekraczają norm w tym zakresie. Ale już przy drugim kursie zwierzęta mogą mieć spore problemy zdrowotne. Dlatego Krakowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami postuluje, aby wozy woziły mniej pasażerów.


W piątek i niedzielę specjaliści przeprowadzali na Włosienicy badania koni, które wwiozły pod Morskie Oko turystów. Jedynie pierwsze badania były miarodajne, bo wśród fiakrów bardzo szybko rozeszła się informacja o kontroli. Robili wszystko by konie były mniej przemęczane.

– Wykonywaliśmy m.in. badanie EKG serca – ujawnia Dominik Nawa, prezes Komitetu Pomocy dla Zwierząt. – Pobieraliśmy również krew, którą wysłaliśmy do laboratorium do Niemiec. Dzięki temu poznamy stopień odwodnienia i poziom kwasu mlekowego. Wstępne informacje mamy takie, że wyniki po pierwszym kursie są już w górnej granicy normy. To – zdaniem obrońców praw zwierząt – może wskazywać, że ciężar czternastu osób jest dla koni zbyt wielki.

– Rozmawialiśmy właśnie z dyrekcją parku na temat zmniejszenia liczby przewożonych osób – przyznaje Dorota Dąbrowska z Krakowskiego TOnZ. – Możliwe, że na wóz będzie można zabrać dziesięcioro dorosłych.

TPN podkreśla, że czeka na ostateczne wyniki badań.

– Czekam na opinię lekarzy weterynarii – potwierdza Paweł Skawiński, dyrektor TPN. – Przyjmę każdy wniosek z ich strony, bo to oni są specjalistami w tej dziedzinie. Zmiany wprowadzimy przed przyszłym sezonem letnim.

Fiakrzy z kolei mówią, że sprawa konia Jordka, który padł 14 lipca, została wykorzystana, aby w nich uderzyć. – Jeżdżę tam dwadzieścia lat – mówi jeden z górali. – Kiedyś woziliśmy 25 pasażerów. Mam konia, który pracuje tam od 15 lat i jest w doskonałej kondycji. Gdyby Jordek faktycznie padł z wyczerpania, to paść powinien i drugi koń.

Z kolei starostwo tatrzańskie liczy, że remont drogi ułatwi pracę koniom. Dodatkowo starosta chce, aby drogą mogły turystów wozić dorożki, zabierające tylko czwórkę pasażerów. Wtedy od ludzi będzie zależeć, jaką formę transportu wybiorą.

Przemysław Bolechowski







•  droga do Morskiego Oka   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
 gornik      09:34 Śr, 02 Wrz 2009
Konie do Morskiego Oka należy całkowicie wyeliminować.
Tam chodzi mnóstwo ludzi i te ptrzejazdy stwarzają duże niebezpieczeństwo dla idacych pieszo. Fiakrzy nic sobie z pieszych nie robią a przy wymijaniu dwóch wozów piesi nie maja gdzie uciekać gdyż z jednej strony góry a z drugiej przepaść. Oprócz tego konie brudzą drogę, której nikt nie sprząta. W końcu wszyscy płacimy za bilety do TPN aby pooddychać czystym górskim powietrzem a nie smrodem koni i ich odchodów. Proponuję albo zamknac całkowicie drogę dla koni (tylko ruch pieszy) albo zezwolic busom na dojazd pod Morskie Oko jak to było 20 lat temu. I wtedy kazdy będzie mógł wybrac czy chce iść pieszo, jechać busem czy wozem konnym.

         •  Re: droga do Morskiego Oka   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
 Natalia_81      11:18 Śr, 02 Wrz 2009
nie wiem w takim razie co jest lepsze: wąchanie "srodu koni i ich odchodów" czy wąchanie srodu spalin, które i tak są dookoła. Prawdę mówiąc to nijak się ten pomysł ma do oddychania świeżym powietrzem górskim.

                 •  Re: droga do Morskiego Oka   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
 lolek05      11:55 Śr, 02 Wrz 2009
Natalio, dla mnie ta sprawa ma również inny wymiar. Nie jechałem i nie pojadę konikami do moka bo mi ich zwyczajnie po ludzku żal. Są oczywiście ludzie niepełnosprawni lub w podeszłym wieku ( i Ja i Ty też nimi będziemy ), którym dostępu do tego pięknego zakątka nie wolno zabraniać ale żyjemy w czasach, w których znane są takie wynalazki jak katalizator spalin, napęd elektryczny i inne środki pomocne w poszukiwaniu złotego środka. Tak więc najlepszym wyjściem było by uwolnienie górskiego powietrza od obu zapachów.;-)Pozdrawiam

                         •  Re: droga do Morskiego Oka   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
 Natalia_81      12:48 Śr, 02 Wrz 2009
ech. ja i tak wolę te konie pod warunkiem, że nie będą przemęczane.





«« Powrót do listy wiadomości


 Zapisz w schowku     Drukuj       Zgłoś błąd    1872





Jeżeli znalazłeś/aś błąd, nieaktualną informację lub posiadasz materiały (teksty, zdjęcia, nagrania...), które mogą rozszerzyć zawartość tej strony i możesz je udostępnić - KLIKNIJ TU »»

ZAKOPIAŃSKI PORTAL INTERNETOWY Copyright © MATinternet s.c. - ZAKOPANE 1999-2024