|
Kościelisko to bardzo dobre miejsce na bazę. Gdy trafi się bezwietrzna pogoda, jest tam o wiele lepsze powietrze niż w zapchanym Z. gdzie i o smog nietrudno. Ja też nieraz tam pomieszkuję w zachodnio-północnym przysiółku Kierpcówka. Gdybyście tam zechcieli podjechać, zobaczylibyście całą grań zachodnich T. Słowackich od Osobitej poprzez Rohacze. Za kościołem mocno w prawo na Budzówkę i na końcu drogi znów w prawo, cały czas wąska asfaltowa droga. Wy zamieszkacie u stóp Butorowskiego Wierchu, pod który można też podjechać i zaparkować. Fajna wycieczka - to spacer na Gubałówkę, w zasięgu ręki. /2-4 godz. wystarczą/. Prosto w dół od kościółka w Kościelisku - dojeżdżacie do Kir - brama w D. Kościeliską. Odradzałam Wam MOko, w odróżnieniu od innych wycieczek proponowanych przez Tomkak, bo Jego rady to kanon podstawowy tras w T. Zakopiańskich. 3 km za Kirami - D. Chochołowska, spokój i 2/3 trasy do schroniska po dobrej drodze. Tyle, że też daleko. Gdybyście chcieli podjechać do Kuźnic, gdzie są 2-3 możliwe warianty tras, zorientujcie się wprzódy, czy Wasz samochód ma przywilej wjazdu od ronda przy Chałubińskiego na drogę Przewodników Tatrzańskich. Droga jest formalnie zamknięta dla samochodów prywatnych ale widywałam tam dość często taksówki?! Stamtąd ciekawa trasa na Kalatówki, /w prawo, niebieski szlak na Giewont/, po drodze dwa urokliwe klasztorki Albertynów, potem hotel na polanie, w końcu przytulne schronisko na Kondratowej. Trasa ta może być zatłoczona. Znacznie spokojniej i bardziej komfortowo, choć mniej atrakcyjne widoki spotkałyby Was na zielonym szlaku w stronę Kasprowego, którym moglibyście dojść do stacji pośredniej kolejki na Myślenickich Turniach. Gdybym to ja planowała wycieczki, nie darowała bym sobie prześlicznej D. Małej Łąki, żółtym szlakiem dość daleko w głąb gór. W Kościelisku sporo się zmienia w ostatnich latach, dróg też przybywa, warto się zatem zaopatrzyć w aktualną mapę okolicy. Pozdrawiam i życzę dobrej pogody.
|