Aktualności
|
TPN: Szlaki turystyczne zostaną zamknięte?
dodano: 18 Maja 2011
|
Po likwidacji gospodarstw pomocniczych parki narodowe popadły w kłopoty finansowe. W tej sytuacji działające przy nich związki zawodowe postanowiły ogłosić ogólnopolskie pogotowie strajkowe. Czy w Tatrach szlaki turystyczne zostaną zamknięte?
Pieniądze, które zostają wypracowane przez parki trafiają do budżetu państwa. Wbrew wcześniejszym zapewnieniom polityków, wcale do nich nie wracają.
Zdaniem Stanisława Skupnia, przewodniczącego Krajowej Sekcji Pracowników Parków Narodowych „Solidarność”, problem mogłaby rozwiązać nowa ustawa, która czyniłaby parki państwowymi osobami prawnymi. Wtedy pieniądze pozostawałyby w ich rękach pozwalając na funkcjonowanie. Prace nad tego typu regulacjami prawnymi trwają już od 2008 r.
Związki zawodowe dają czas rządowi na rozwiązanie problemu do 19 maja. Potem strajk przyjmie formę protestu ogólnopolskiego. Możliwe, że związkowcy zablokują „zakopiankę”.
Do końca roku 2010 parki narodowe pozyskiwały fundusze z dwóch źródeł: z budżetu państwa i gospodarstw pomocniczych prowadzących działalność gospodarczą. O ile kwoty z pierwszej kasy były dość niewielkie, to już dochody m.in. ze sprzedaży biletów wstępu czy sprzedaży drewna umożliwiały parkom przeprowadzanie niezbędnych remontów szlaków czy modernizacji mostów. Rocznie gospodarstwo przy TPN przynosiło ok. 12 mln zł dochodu. Do 31 grudnia ub. r. połowa tej kwoty trafiała do budżetu państwa, od 1 stycznia 2011 r. każdy grosz wypracowany przez Park wędruje do stolicy.
Obecna sytuacja może spowodować, że w TPN zostaną wstrzymane wszystkie remonty szlaków i dróg dojazdowych, a co za tym idzie, park nie będzie w stanie zagwarantować bezpieczeństwa turystom. Możliwe, że zostaną one po prostu zamknięte.
AG
|
|
|
W Polsce nie może byc normalnie?
|
Lech
11:03 Czw, 19 Maj 2011 |
|
|
A co się dzieje z pieniędzmi od turystów za bilety wstępu do TPN? Czy w Polsce naprawdę nie może być normalnie, tak jak np. w Czechach i na Słowacji? Tam szlaki są porządnie wyznakowane i dobrze utrzymane, parki narodowe nie zdzierają z turystów haraczy za bilety wstępu, za obowiązkowego przewodnika itd., a mimo to mają się dobrze. Czescy i słowaccy turyści zachowują się kulturalnie - nie śmiecą, mijając się mówią sobie "dobry den", a polscy turyści zamiast "dzień dobry", to patrzą na siebie spode łba... Coś z naszym narodem jest chyba nie tak jak być powinno.
|
|
Re: W Polsce nie może byc normalnie?
|
|
Mówisz Lechu, że na Słowacji nie płaci się za przewodnika ? Ciekawe skąd takie informacje?..., a naród w Polsce nie jest taki zły jak go malujesz.
Na Słowacji mafia przewodnicka dobrze się ma.
|
|
Re: W Polsce nie może byc normalnie?
|
Pawel
22:29 Czw, 19 Maj 2011 |
|
|
Swoją drogą to ciekawe, na co idą pieniądze z biletów wstępu. Czy np. nie można by z tych środków finansować ubezpieczeń dla turystów? I TOPR byłby zadowolony, i my mielibyśmy wiedzę, na co idą nasze pieniądze.
|
|
Re: W Polsce nie może byc normalnie?
|
|
Dla TPN gdby zarabiali na siebie to byłoby rewelacyjne rozwiązanie. Ale własnie dlatego, że zatrzymywaliby kasę dla siebie nie ma większych szans na zgodę tam na górze. Tak jest z LP. Większość pieniędzy oprócz tego co trzeba na podatki oddać, zatrzymujemy dla siebie i to jest największą bolączką rządów. Bo przecież takie pieniądze przechodzą im koło nosa. Mam dziwne wrażenie, że ci pseudo-specjaliści, którzy doradzają przy podejmowaniu decyzji lub przy tworzeniu propozycji (tak jak było ostatnio z próbą zabrania nam kasy) nie mają wyobrażenia czym jest las w tym także i Park Narodowy. Dla mnie osobiście jeśli te pieniądzenp. z biletów miałyby rzeczywiście pozostać w TPN i miało by to pozytywnie wpływać na modernizację itp. zabiegi to ja za bilet wstępu mogłabym zapłacić nawet więcej. Pod warunkiem, że korzyści z tego pójdą na park jako taki, a nie koniecznie rozejdą się "po kątach" jak to często u nas bywa.
Co do społeczeństwa... faktem jest, że nie potrafimy utrzymać porządku nigdzie. Tam gdzie pojawi się człowiek tam zostaje cała masa śmieci. Tak wiec edukacja.......
ps.
i niech nie myślą nawet o zamknięciu szlaków, ostatni weekend czerwca jadę
|
|
Re: W Polsce nie może byc normalnie?
|
Lech
10:04 Pią, 20 Maj 2011 |
|
|
Nie przekręcaj mojej wypowiedzi, bo nigdzie nie napisałem, że na Słowacji nie płaci się za przewodnika, tylko że nie jest on tam obowiązkowy. Napisałem natomiast wyraźnie, że w Polsce TPN nakazuje na całym swoim obszarze poruszanie się w grupach pod eskortą przewodnika, wymuszając na turystach haracz za niechciane usługi, Jasne? Jasne.
|
|
Re: W Polsce nie może byc normalnie?
|
|
Lechu, czy tu umiesz czytać własne posty ? Nigdzie nie napisałeś, że chodzi o zorganizowane grupy. Cytuję Twoje słowa : "parki narodowe nie zdzierają z turystów haraczy za bilety wstępu, za obowiązkowego przewodnika itd., a mimo to mają się dobrze." Właśnie to w Polsce, przewodnicy - o dziwo - nie chodżą z turystami na szczyty pozaszlakowe, a na Słowacji i owszem, w związku z czym "filanctwo" na Słowacji zbiera większe pokłosie i sami przewodnicy jak spotkają delikwenta idącego np. na Gerlach to stają się kolaborantami, a często wymierzają karę słowną - bo im kasa ucieka.
|
|
Re: W Polsce nie może byc normalnie?
|
|
w Polsce jak w Polsce, ale w T. moim zdaniem jest Lechu w miarę normalnie. W czasie w-kendów i w wakacje kibole na ogół bywają w innych miejscach, bo Tatry są zbyt męczące.
Ubodło mnie trochę słowo haracz - jako opłata za pobyt w Parku Narodowym. Jesteś zapewne na tyle młody, by nie pamiętać, że nawet w czasach PRLu kultura była zbyt droga, by można było korzystać z niej za darmo. A Park Narodowy - Tatrzański, to też dobro kultury, którego utrzymanie w należytym stanie nie mało kosztuje. A na na funkcjonowanie tego dobra narodowego, Twoje i nasze państwo skąpi coraz bardziej!
/ SwojA drogą, za dzieci w wieku do 16 lat opłat za wstęp do TPN bym nie brał - także w grupach zorganizowanych, za co łożą rodzice/.
Dołożę taką drobną cegiełkę do "prorodzinnej polityki" rządu - nie moim kosztem na szczęście.
Porównaj sobie Lechu 3-godzinny pobyt w Muzeum Narodowym np. w W-wie czy Krakowie za kwotę do 30 zł. z 5 złotową opłatą za kilkunastododzinne buszowanie po TPN i starczy.
Mam taką zasadę, mówię dzień dobry albo dobrydień nie bacząc na to, czy to ja nie powinienem czekać, aż mi się ktoś raczy ukłonić. Patrzę na okoliczności: wysoko, nie w tłumie, atmosfera turystyczna. Myślę, że Tobie też bym się ukłonił, gdybym Cię spotkał np. w buczynowych...gdybyś się z tym miał ociągać. Korona by mi z głowy nie spadła.
Pozdrawiam
|
|
Re: W Polsce nie może byc normalnie?
|
|
Ze śmieceniem nie tylko my mamy problem. Ostatnio byłem w "gościach" u naszych zachodnich sąsiadów. I tam też mają problem z dzikimi wysypiskami w lasach, mimo ,że kara za to jest duuuużo wyższa niż u nas.
|
|
Re: W Polsce nie może byc normalnie?
|
|
Jeżeli chodzi o to śmiecenie to jest prawdziwa plaga, ale na całe szczęście to już się powoli zaczyna zmieniać. Do ludzi zaczyna docierać, że robili źle.
|
|
Re: W Polsce nie może byc normalnie?
|
andy
11:21 Pią, 20 Maj 2011 |
|
|
w Polsce jest "normalnie", czego dowodem jest Twój wpis, panie Lechu - wieczne malkontenctwo, narzekanie...
...w polskiej części Tatr szlaki są i dobrze oznakowane, i porządnie utrzymane...
...przy blisko 3 mil. turystów rocznie, jacy odwiedzają Tatry, zawsze znajdzie się jakiś ułamek tych, którym ciężko zabrać ze sobą własne odpadki.a i tu nie powinniśmy mieć wobec naszych sąsiadów żadnych kompleksów...
im wyżej npm., tym czyściej...
zorganizowana grupa - czyli przypadkowi ludzie. nie widzę nic złego w tym, że narzuca się im opiekuna, który potrafi powiedzieć gdzie są i na co patrzą...
szczerze Ci współczuję...
ja na szlaku spotykam samych radosnych, szczęśliwych i otwartych ludzi.
...ale może jest tak, że trafia swój na swego...
...a inna sprawa, że trudno na drodze np. do Moka, pozdrawiać każdego napotkanego turystę...
|
|
Re: W Polsce nie może byc normalnie?
|
Lech
11:38 Pią, 20 Maj 2011 |
|
|
To, że w polskich górach narzuca się turystom przymusowego gawędziarza nie pytając ludzi czy mają w ogóle ochotę go słuchać czy nie - na pewno nie jest normalne. W Czechach i na Słowacji decyzja czy ludzie wędrują z przewodnikiem czy bez niego jest wynikiem woli turystów, a nie administracyjnego przymusu. I to jest normalne. Podobnie pobieranie haraczu za wstęp do parków w Polsce nie jest normalne. Tłumaczenie, że polskie parki muszą pobierać takie haracze nie przekonuje, bo czeskie i słowackie parki narodowe doskonale dają sobie radę bez takich haraczy.
|
|
|
«« Powrót do listy wiadomości
|
|
|
|