|
Myślę, że 8 uprawnionych grotołazów wzięło sobie do towarzystwa 12 żółtodziobów/ bez uprawnień, zezwoleń etc/. I iluś tam jeszcze - bo podobno nie dali się policzyć do końca. Pomylili Tatry z klubem /mniejsza o to w jakim mieście/. Wszyscy zeszli ze szlaku i poleźli do groty, ale tylko tym pierwszym bylo wolno to czynić bezkarnie! I to jest w porządku? Ktoś chyba takie uprawnienia powinien stracić. Na drugi raz pan red. Bobek uraczy nas informacją, że 8 taterników wybrało się na Mnicha i żeby nie było za nudno, wzięli ze sobą.... Ilu spadło, policzą gdy śnieg stopnieje!
|