popatrz a niedźwiedź na szlaku to "niespodziewany gość". No skoro pies zaczyna być znacznie mniej niespodziewany... Owce na halach też budzą protesty turystów bo się męczą, więc może powinniśmy zamienić wszystkie te zwierzęta na nasze ukochane pupile. Niech biegają po parku narodowym, poganiają sarny czy jelenie. Czego to ludzie nie wymyślą. Ale to niestety nie jest problem tylko TPN-u bo taki brak wiedzy obserwujemy także w normalnych lasach, gdzie obowiązuje zakaz prowadzenia psów bez smyczy i kagańca.
Jeżeli znalazłeś/aś błąd, nieaktualną informację lub posiadasz materiały(teksty, zdjęcia, nagrania...), które mogą rozszerzyć zawartość tej strony i możesz je udostępnić - KLIKNIJ TU »»