|
Prostym rozwiązaniem byłoby przejęcie zwyczaju z krajów ,gdzie prawo przestrzegane jest na bardzo wysokim poziomie,gdzie jest to tak jakby moda.Kanada,Norwegia,Szwajcari a-w tych krajach wystarczy telefon od osoby widzącej łamanie prawa,i natychmiast zjawiają sie odpowiednie służby.U nas istnieje przyzwolenie na wybryki różnych osób.Płakanie nad ludźmi,którzy biedni,nie mają się gdzie wyszaleć.Same parki narodowe,a w takich Alpach można jeździć wszędzie,no po prostu raj...Ale od czegoś trzeba zacząć,i dobrze,że służby porządkowe w końcu przypomniały sobie od czego są .Oby nie była to jedna akcja na rok...
|