|
Miler postawił chyba poprzeczkę zbyt wysoko.Myślę,że wycieczka nr 1 i 3 są za trudne dla poczatkujących ,oczywiście myślę tu o porze zimowej,latem są to trasy łatwe,choć wycieczka na Halę,(a zwłaszcza nad Czarny Staw),dla słabszych piechurów może być zbyt długa.Zima szykuje nam się Tatrzańsko normalna,więc raczej szlak z Rusinowej do Zakopanego będzie zasypany.Pozostaje wycieczka nr 2,którą to prawie zawsze pokonuję w zime,i innym również polecam.Może zamiast pchać się na Iwaniacką przejść z Kościeliskiej do Strążyskiej,(i później do Zakopca ),ścieżką nad reglami.Jest okazja do zobaczenia po drodze Czerwonych Wierchów i doliny Małej Łąki w zimowej szacie.
|