|
nawigacja: Z-ne.pl » Portal Zakopiański |
|
|
|
|
Morskie Oko inną drogą |
|
Witam!
Czy nie uważacie, że głupotą jest zamknięcie starego szlaku ,,dołem" do Morskiego Oka? Jeszcze przed stanem wojennym ptrowadził tamtędy szlak.
Nie mówię, że aż do Wanty, ale przez Starą roztokę do Wodogrzmotów. Argumenty o ochronie przyrody są zadne, ponieważ po drugiej stronie Białki Słowacy maja potężną ścieżkę i jeżdzą tamtedy też rowerki. a to tylko 100 metrów. kto ma jechać dyliżansem ten pojedzie a prawdziwi turyści mogliby przejśc odcinek do schroniska w Roztoce urokliwa trasą przez las. A stamtąd 10 min do Wodogrzmotów i godzinkę do MOka. Co Wy na to? Trasa krutsza, urokliwa i odpada połowę dreptaniny po asfalcie. (daję głowę ,że połowa w adidaskach i sndałkach popędzi asfaltem i tak i tak). Może zasypmy TPN meilami, niech ktoś sie puknie w głowę i pomyśli nad tym. A schronisko Roztoka jest najmilsze w Tatrach! Ornak utracił już tę atmosferę!
|
|
Re: Morskie Oko inną drogą |
andy
13:49 Śr, 28 Maj 2008 |
|
|
jestem przeciw!
...idąc od Moka, prawie zawsze schodzę do Starej Roztoki, wypite piwo na polanie przed schronem zawsze smakuje wybornie....
...i potem 20 minutowy spacer w ciszy, z dala od szarańczy....
Proszę mi tego nie zabierać!!!
|
|
Re: Morskie Oko inną drogą |
|
Jest dobrze tak jak jest. Po drugie zasypywanie mejlami TPN nic nie da tylko przysporzy im robotę. Chcesz to idź sobie inną drogą. Już jest jedna droga do M. Oka dla turystów i po co psuć następną część Parku? Nie ma najmniejszego sensu zmieniać tego wszystkiego... Beznadziejny pomysł.
|
|
Re: Morskie Oko inną drogą |
|
Do dawida_kimi
Szanowny Kolego!
Niekulturalne jest nazywanie pomysłów innych osób beznadziejnymi, nawet jeżeli się z nimi nie zgadzasz. Styl Twojej wypowiedzi świadczy, że jesteś jeszcze młodym człowiekiem. Zgadzam się Z Tobą, że nie nalezy psuć żadnej części Parku i skoro nalezysz do turystów, którzy pozostawiają po sobie pustkę i zniszczenie, to zasadne jest żebyś chodził asfaltem, albo w ogóle nie przyjeżdżał w Tatry. Ja nie należę do tej, bliskiej Ci, kategorii. Nie należą też do niej Pokutnicy, którzy (ci żyjący) korzystają z tego przejścia idąc do MOka do swego Miejsca przy Stole. Młody Przyjacielu, zanim zaczniesz obrażać innych wejrzyj w siebie i spróbuj coś usłyszeć.
|
|
Re: Morskie Oko inną drogą |
|
Po pierwsze: nikogo nie obraziłem tymi słowami, a jedynie zaprotestowałem, ponieważ nie odpowiada mi niszczenie przyrody. Przypominam, że Konstytucja RP ma prawo o wolności słowa w pewnych granicach - ja tej granicy nie przekroczyłem.
Miałem takie samo prawa do napisania, że to beznadziejny pomysł, jak ty miałeś prawo do tego, żeby wyrwać 2 zdania z kontekstu mojej wcześniejszej wypowiedzi. Czy ja napisałem, że zostawiam po sobie pustkę i rozwalam napiersiówkami. Teraz szanowny kolego to ty, zachowałeś się jak niedouk, którzy nie potrafi czytać ze zrozumieniem, albo nie używa głowy w trakcie czytania. W ramach odwetu po twojej burzliwej wypowiedzi mógłbym powiedzieć, że mnie obraziłeś jako pseudoturystę. Czy ja napisałem, że tak się zachowuję? Wszyscy doskonale wiemy, że ta jedna z najbardziej malowniczych tras jest najczęściej uczęszczana przez pseudoturystów. Zaprotestowałem słowem BEZNADZIEJNY i dobrze. Podtrzymuję. Jeżeli ktoś nie pomyśli najpierw o tym, że przyczyni się do podjęcia decyzji, która narazi park na straty jest to pomysł BEZNADZIEJNY.
To tak samo jakbym skomentował BEZNADZIEJNY POMYSŁ wycięcie części lasu w parku żeby zrobić nową drogę obok do tego samego miejsca.
I po mojej wypowiedz nie mów mi ile mam lat i daruj sobie słowa młodzieńcze bo możesz mieć ty mniej. Nie znasz - nie wciskaj kitów. To tak jakbym zaczął do ciebie pisać staruszku. Chociaż styl twojej wypowiedzi ma taki komunistyczny nawyk - "młodzieńcze".
|
|
Re: Morskie Oko inną drogą |
|
Acha i co do komunistycznego patrzenia z góry - "kolego" to w tym kontekście sobie wypraszam! Mówisz mi na TY, po nicku, albo wcale. Komunistycznymi nawykami wkurzaj innych...
|
|
Re: Morskie Oko inną drogą |
|
i nie zawiodłem się Szanowny dawidzie-kimi, niestety nie zawiodłem się, chociaz miałem takąszczerą nadzieję
|
|
Re: Morskie Oko inną drogą |
|
No tak drogi(a) andy, ale to ciągle nielegalne
|
|
Re: Morskie Oko inną drogą |
Witek
17:31 Śr, 28 Maj 2008 |
|
|
W ubieglym roku dolaczylem sie do pary, ktora poszla dolem do schroniska w Roztoce. Musze przyznac,ze z dusza na ramieniu. Faktycznie droga przez las jest wspaniala, spotkalismy bardzo niewielu turystow. Po jakis 20 min bylismy w Starej Roztoce. Uwazam, ze po podpisaniu Ukladu w Schengen, sprawy tzw. granicy powinny przestac istniec. Co roku przyjezdzam do Polski i okolo 10 dni spedzam z dziecmi w Tatrach. Myslalem, ze nastana czasy normalne, ale okazuje sie, ze ciagle jest brak dobre woli. Czy tylko ze strony Slowackiej?
|
|
Re: Morskie Oko inną drogą |
|
Cóż... jak sami dobrze wiemy Słowackie góry nie są już tak przyjazne dla pseudoturystów w półbutach, marynarce i piersiówką wódki, którą po zużyciu rzucą gdzieś w las.
Nie ma się co dziwić Słowakom, że nie chętnie chcą dać nam możliwość przejścia na ich stronę w drodze do Morskiego. Tu można spotkać najwięcej takich właśnie pseudoturystów.
|
|
Re: Morskie Oko inną drogą |
|
Acha, no i tak nawiaem mówiąc prosząc o jeszcze inne alternatywy dla tych deszczowych dni (których na pewno nie będzie, ale tak z ciekawości pytam... ) to jak możecie coś bliżej niż Słowacki Raj, bo ja jadę do Zakopca PKP i własnego auta nie mam, a słyszałem, że się przydaje :)
|
|
|
|
Jeżeli znalazłeś/aś błąd, nieaktualną informację lub posiadasz materiały (teksty, zdjęcia, nagrania...), które mogą rozszerzyć zawartość tej strony i możesz je udostępnić - KLIKNIJ TU »» |
|