Po pierwsze: nikogo nie obraziłem tymi słowami, a jedynie zaprotestowałem, ponieważ nie odpowiada mi niszczenie przyrody. Przypominam, że Konstytucja RP ma prawo o wolności słowa w pewnych granicach - ja tej granicy nie przekroczyłem.
Miałem takie samo prawa do napisania, że to beznadziejny pomysł, jak ty miałeś prawo do tego, żeby wyrwać 2 zdania z kontekstu mojej wcześniejszej wypowiedzi. Czy ja napisałem, że zostawiam po sobie pustkę i rozwalam napiersiówkami. Teraz szanowny kolego to ty, zachowałeś się jak niedouk, którzy nie potrafi czytać ze zrozumieniem, albo nie używa głowy w trakcie czytania. W ramach odwetu po twojej burzliwej wypowiedzi mógłbym powiedzieć, że mnie obraziłeś jako pseudoturystę. Czy ja napisałem, że tak się zachowuję? Wszyscy doskonale wiemy, że ta jedna z najbardziej malowniczych tras jest najczęściej uczęszczana przez pseudoturystów. Zaprotestowałem słowem BEZNADZIEJNY i dobrze. Podtrzymuję. Jeżeli ktoś nie pomyśli najpierw o tym, że przyczyni się do podjęcia decyzji, która narazi park na straty jest to pomysł BEZNADZIEJNY.
To tak samo jakbym skomentował BEZNADZIEJNY POMYSŁ wycięcie części lasu w parku żeby zrobić nową drogę obok do tego samego miejsca.
I po mojej wypowiedz nie mów mi ile mam lat i daruj sobie słowa młodzieńcze bo możesz mieć ty mniej. Nie znasz - nie wciskaj kitów. To tak jakbym zaczął do ciebie pisać staruszku. Chociaż styl twojej wypowiedzi ma taki komunistyczny nawyk - "młodzieńcze".
|