|
A ja byłam w Zakopanem 3 tygodnie temu i bez tłoku, bez nerwów, bez kolejek spokojnie wjechałam sobie na Kasprowy (a w kolejce do kolejki stałam niecałe 10 minut). A jak ktoś woli jechać w majowy weekend i stać jak debil w kolejce pół dnia to jego sprawa.
|