Oczywiście z odpowiednio sfinansowanego raportu wynikać będzie, że nowa kolejka nie jest rakotwórcza. Naturalnie raporty nie przewidują tego, że setki narciarzy i snowboardzistów jeżdżą codziennie poza wyznaczonymi trasami, karczują krawędziami kosodrzewinę i pionierskie formy świerka z górnej granicy lasu. Całodobowy hałas( w nocy ratraki) płoszy natomiast zwierzynę i uniemożliwia jej migrację. Ale o tych problemach nie mówi się bo takie są układy - zwłaszcza w TPN-ie. Szkoda, że TPN-owi bliżej jest do PKL-u niż do organizacji ekologicznych. Tymczasem Tatry są ogólnonarodowym dobrem i nie wolno rozmieniać ich na grosze zarobione na turystach.
......Wszystko jak zawsze robimy zgodnie z przepisami – zaznacza Andrzej Laszczyk.......
Zgadza się panie Laszczyk przepisy tworzą ludzie i stosując się do przepisów można zniszczyć oraz zepsuć wszystko nawet nasze kochane Tatry. Przecież wszyscy dobrze wiemy jak można naginać przepisy. Przy modernizacji kolejki na Kasprowy dobrze widziałem jak zdewastowany był zielony szlak , a jak pięknie wkomponował się wyciąg gąsiennicowy ze znamienitej urody podtrzymującymi słupami -w otoczenie doliny.
Pozdrawiam ekologów i wszystkich kochających Tatry
Jeżeli znalazłeś/aś błąd, nieaktualną informację lub posiadasz materiały(teksty, zdjęcia, nagrania...), które mogą rozszerzyć zawartość tej strony i możesz je udostępnić - KLIKNIJ TU »»