|
Witam!
TATRY!To jedno słowo sprawia,że szybciej bije mi serce.TATRY!Widziałem góry wyższe,piękne,majestatyczne, ale nie piękniejsze.Każdemu szczytowi w obcych górach przypisywałem szczyt Tatrzański.Przesłaniały mi góry wyższe."O! Tu jak nasze Tatry"-krzyczałem na widok zza szyby."O!Tutaj też""O!Spójrzcie na ten szczyt-jak Kościelec,o,a tu-jak Starorobociański"Choroba nieuleczalna-Tatrofijoł.Kiedy wjeżdzam na przełęcz w Naprawie i widzę ten upragniony zarys naszych Alp,muszę się zatrzymać,z kawą w ręku,wejść w ich klimat,nastrój,zapach...I wciąż widok ten zachwyca,mijają lata,zachwyca,mijają lata,zachwyca...Pamiętam jak zabierałem syna pierwszy raz ...Był mały to jeżdziliśmy nad morze-wiadomo-piasek,auta,wywr otki,spychacze,zamki,te sprawy...A tu jedziemy w jakieś góry,łee.Zawsze mu powtarzałem,morze,owszem,ład ne,ale jak podrośniesz,to zobaczysz prawdziwe piękno.Nie wierzyłJak pociąg zjechał z przełęczy Sieniawskiej do Kotliny Nowotarskiej,to tak się darł,az ludzie powychodzili z przedziałów..Znacie ten widok wszyscy,to co wam będę mówił...Dzisiaj,kiedy ma się za sobą kilometry wylanego potu,wraca się znów na pierwsze szlaki i odkrywa na nowo-dolinę Białego,Sarnią Skałę,Kalatówki,Wąwóz Kraków,Małą Łąkę-takie herbaciarskie wycieczki.I przypomina mi się dwa lata temu spotkana starsza pani w dolinie Białego,tam na ostatnim mostku"Dzień Dobry,czy tam dalej można iść,mam 73 lata i jestem drugi raz w Tatrach,przeżyłam życie,i nie wiedziałam o takich tutaj cudach"Właśnie-nie musimy biegać po szczytach,te cuda są również niżej...I jeszcze jedno-Tatry to również historia.Ja zawsze myślę o ludziach,Tatrowariatów sprzed lat.Jakie tam są nazwiska,można by obdarzyć nimi wszystkie uniwersytety świata...To też kolejny przyczynek do magii tych gór.I Zakopane-co by o nim złego nie powiedzieć-też nie ma drugiego takiego miasta.A po drodze jest jeszcze Kraków...Pozdrawiam wszystkich umysłowo Tatrochorych!
|