|
historykiem Rolfie nie jestem, ale myślę, że nie mozna się posługiwać Marszałkiem w ciemno!!! Po prostu wstyd. To nie do Ciebie uwaga. !!! Łatwiej im było zaprzącdo tego rudwanu wyborczego - Żeromskiego, Zaruskiego, Wincentego Szymborskiego /nawiasem mówiąc ojca noblistki/ . niż mało znanego i średnio-lubianego w tamtych czasach jakiegoś Piłsudskigo./ To Ci najpierw wymienieni byli Twórcami początku RP w tym s-krawku Polski jakim było Zakopane. . Natomiast Piłsudzki pomimo cżęstszych w poprzednich latach związkach z Podtatrzem, potem już raczej z nim unikał kontaktów. I Twój wpis, i opinia kandydatów na działaczy samorządowych skłaniają do tezy, że walka o niepodległość ma różne oblicza. Po dłuższej analizie, można sięgać do czasów Irozbioru Polski, ale bardzie ambitni być może sięgną do czasu odsiecvzy wiedeńskiej? Pozdrawiam. wh
|