Faktycznie prawidłowa nazwa wąwozu to "trzynaście progów" - zasugerowałem się nazwą Jaskini za Siedmioma Progami. Trudności są rzeczywiście spore w górnej części wąwozu lecz znane mi. Poza ty chodzenie tam samotnie to pewne samobójstwo chociaż jak z Wysockiego "jak piękna katastrofa"... Można je obejść górą na upartego lecz to strasznie mozolna zabawa. Na ostatnich, najtrudniejszych progach czasem wiszą sznurki grotołazów, ale trzeba mieć szczęście. Czy filance zaglądają regularnie w ten rejon ?
Jeżeli znalazłeś/aś błąd, nieaktualną informację lub posiadasz materiały(teksty, zdjęcia, nagrania...), które mogą rozszerzyć zawartość tej strony i możesz je udostępnić - KLIKNIJ TU »»