Ja tam misia nie widziałem, przynajmniej ostatnio. Ale w zeszłym roku owszem, taki niedźwiedzi wyrostek przebiegł mi drogę przed Rusinową. Jednak zjeść mnie nie chciał i raczej zmykał niż gonił.
Jeżeli znalazłeś/aś błąd, nieaktualną informację lub posiadasz materiały(teksty, zdjęcia, nagrania...), które mogą rozszerzyć zawartość tej strony i możesz je udostępnić - KLIKNIJ TU »»