|
Panie redaktorze. Po Pana artykułach spodziewać się można większego obiektywizmu w ocenie racji stron. Jeśli Ci przyrodnicy i TPN tacy zatroskani o potrzebę odpoczynku dla przyrody wokół szosy do MOka, to po co doradzają marsz okrężny masom turystów? Liczą na ich wystraszenie, gdy zorietują się w trudnościach? Zadbano o wyposażenie tej zastępczej trasy w odpowiednią ilość toalet, czy znów będzie, jak w czasach Chałubińskiego? Przecież to poważna instytucja doradza! Po co zatem taka obłuda, bądź liczenie na nieświadomość.. A prawdziwemu turyście, który radzi nie cackać się z tymi niesfornymi, radzę, by przeszedł drogę we wrześniu wg wersji tpn i napisał II rozdział swojego postu. Jesienią chodzą po Tatrach ci bardziej prawdziwi.
|