E-mail Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Kalendarz imprez - Zakopane, Tatry i Podhale
Pon Wto Śro Czw Pią Sob Nie
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30
Poprzedni miesiąc 06 / 2020 Następny miesiąc

Nowiny
 Przegląd prasy i nowin
   Zakopane
   Tatry
   Podhale
   Kultura
   Narty
Felietony
Opowiadania
Multimedia
Gastronomia
Fotoreportaże
Dziennikarze PPWSZ
Kalendarz imprez
Pogoda/kamery
Ogłoszenia
Forum dyskusyjne
Redakcja
 Reklama
Zakopane, Tatry, Podhale
E-mail
Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Zakopane
 nawigacja:  Z-ne.pl » Portal Zakopiański

Szukaj któregokolwiek słowa jak je wpisano 
Szukaj wszystkich słów
  [ Zaawansowane wyszukiwanie ]

« Poprzedni wątek    [ lista tematów ]    Następny wątek »
cd   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
Tak mi jeszcze przyszło do głowy odnośnie "dzikości" turystów. "Dziwne" spotkania na szlakach nie dotyczą jedynie spotkań ze zwierzętami. Jeśli chodzi o turystów to też można spotkać "ciekawe" okazy, jednak to w jaki sposbó okazują się być "ciekawi" budzi czasem zgrozę. Nie tak dawno idąc chyba najłatwiejszą trasą - bo Doliną Strążyską, zauważyłam mężczyznę w wieku około 45 lat. Był z synem - nieduży chłopiec - i żoną. Dzieciak wszedł na małą skałkę i chciał aby mu rodzice zrobili zdjęcie. Ale tatuś był dużo sprytniejszy, jego fantazja sięgała znacznie dalej. Przeszedł przez potok, który w tym miejscu był dość płytki i zaczął się wdrapywać na skały. Dziecko stanęło pod tą skałą i zaczęło wołać aby nie wchodził. Tatuś był jednak twardy, wchodził coraz wyżej krzycząc aby mu podać aparat. Żona tego pana krzyczała, aby zszedł, dziecko ze łzami w oczach krzyczało, aby zszedł. Nic nie robiło na nim wrażenia tylko podać mu aparat i tak w kółko. Ludzie przystawali patrząc co ten człowiek wyprawia, kręcili głowami i odchodzili. W pewnym momencie facet stanął zadowolony ze swpjego wyczynu - może podbudowany, że mimo wszystko jest jeszcze tak sprawny -odwrócił się, spojrzał w dół i zapytał jak on teraz ma zejść. Żona zabrała plecak i poszła sobie, tylko dziecko stało pod tą skałką patrząc na tatę.
No cóż wejść było znacznie łatwiej - zejść trudniej. Nie wiem jak w końcu dostał się na dół bo szkoda było czasu przyglądać się tej jawnej głupocie.
Ale tak zastanawiałam się po co ludzie mają oczy i rozum. Po co ustawianie tych wszystkich tabliczek informujących o tym, aby poruszać się wyznaczonym szlakiem. To było akurat w łatwej dolince, ale takich ludzi nie brakuje też znacznie wyżej. Tacy właśnie ludzie narażają potem życie i zdrowie ratowników, którzy muszą iść im z pomocą. Chwila brawury - i często lata cierpienia.
Często patrząc na takie "przypadki" zastanawiam się czy jednak nie prościej byłoby wprowadzić obowiązkowe ubezpieczenia biorąc pod uwagę jakie masy ludzi ściągają w góry i coraz częściej są to ludzie, którzy nigdy wcześniej po górach nie chodzili, nie mają nawet dobrych butów, a zaledwie jakies trampki. A przecież wystraczy chwila zastanowienia i rozsądna ocena swoich możliwości.
 Natalia_81      14:27 Sb, 22 Sie 2009
Re: cd   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
Pisząc o takim kabotyńskim zachowaniu się niby dorosłego turysty, przywołałaś zapewne do tego forum jedną ze skałek zwanych Kominami Strążyskimi. Jest ona wielce "zasłużona" w historii.
Moze to z niej spadał młodziutki K. Tetmajer, którego w ostatniej chwili złapał S. Goszczyński, i dzięki temu mieliśmy tak znakomitego poetę.
Po kolejnych 70 latach spadła z kominów dobrze zapowiadająca się taterniczka H. Dłuska - siostrzenica M.Skłodowskiej-Curie. Została kaleką do końca swego krótkiego życia.
Wtedy nie było jeszcze topru, tpnu i regulaminów. Ale ani tamtych, ani wspomnianego na początku głupka nie można naśladować.
Wątek obowiązkowego ubezpieczenia górskiego pęta się po tym forum od lat i rozbija o mur niemożności. Przykre to ale prawdziwe. Słowacy poradzili sobie z tą sprawą. Dla naszych "mądrych" jest to problem nie do rozwiązania.
 waclawhetman      16:14 Sb, 22 Sie 2009
Re: cd   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
waclawhetmanie. nie pisz ,,głupka" bo zostaniesz zganiony (tak jak niejednokrotnie ja). Pan posiadał niewątpliwie oryginalną fantazję, a to gdzie i w czym wchodził - to jego sprawa. Takiegop podejścia wymaga poprawność. a ja się zgadzam z Wami a nie z poprawnymi inaczej :-) pozdrawiam Panią Leśnik :-)
 rolf      20:56 Sb, 22 Sie 2009
Re: cd   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
w takim razie piszmy "głuptoka" ;-). Będzie ładniej i bardziej oryginalnie, po ludowemu.
 Natalia_81      21:52 Sb, 22 Sie 2009
Re: cd   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
Praktycznie co roku spotykam się z "dziwnym" zachowaniem ludzi na szlaku. Jednak w tym roku pewne zdarzenie przebiło wszystkie. Otóż 24 lipca br. widziałem jak czterech panów znosiło głęboki wózek dziecięcy znad Smreczyńskiego Stawu. Za wózkiem i panami szły cztery panie, które ta sytuacja bardzo bawiła. Podejrzewam, że to były żony owych 4 tragarzy. I niby nic złego się nie działo, niby szlak łatwy i krótki, a potem Kościeliską to już jakoś łatwiej poruszać się z wózkiem, to jednak widok był groteskowy.
A co do ubezpieczeń... to chyba nie są lekiem na wypadki w Tatrach. One nie przestraszą klapkowiczów, bo przy 30 000 ludzi dziennie w Tatrach, zawsze, ujmując rzecz statystycznie, coś się zdarzy.
 winston      11:42 Sb, 29 Sie 2009
Re: cd   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
Będąc w sierpniu tego roku na szlaku murowaniec-Kasprowy spotkałem paniusię w szpilkach, nie wiem jak ta taerniczka zeszła z Kasprowego pod murowaniec i ty się dziwisz że tatuś wylazł na stromy stok i zastanawiał się jak zejść, ja od wielu lat chodzę po górach i spotykam wielu nieodpowiedzialnych pseudo-turystów taterników i głupocie ludzi wcale się nie dziwię a cóż takim tragażom jak opisujesz
 marianj48      09:41 Czw, 10 Gru 2009
Re: cd   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
Witam :).
Mnie również w tym roku przypadło "w udziale" ogladanie śmiesznych zjawisk. Otóż, natknęłam się, schodząc z "5" na rodzinę, która wtaczała wózek z dzieckiem z zapytaniem, jak daleko do schoniska. Widocznie, ktoś myślał, że jak droga do MOka to i do "5" alfalcikiem..
A drugi przypadek, to również tego samego dnia przy samych zejściu na asfacie, młodzi ludzie pytający o jakiś wodospad eek gdzieś tu i nie chodziło im o Wodogrzmoty.
Pozdrawiam
 Becky      10:58 Czw, 10 Gru 2009

 Zmień styl wyświetlania forum:   [ pokaż drzewko ]





Jeżeli znalazłeś/aś błąd, nieaktualną informację lub posiadasz materiały (teksty, zdjęcia, nagrania...), które mogą rozszerzyć zawartość tej strony i możesz je udostępnić - KLIKNIJ TU »»

ZAKOPIAŃSKI PORTAL INTERNETOWY Copyright © MATinternet s.c. - ZAKOPANE 1999-2025