|
pieprzysz jak pokręcony, to tak jak by zabronić wstępu niedoświadczonym pływakom do Bałtyku.Moim zdaniem każdy ma prawo chodzić po szlakach ten w adidaskach i ten w japonkach, jak kto lubi-jego ból.Co do piwa w puszkach i innych śmieci wnoszonych na teren parku popieram , powinno się wprowadzić więcej służby pilnującej porządku-kosztem biletów wstępu oczywiście.Wzywanie zaś pogotowia to inna sprawa, powinni bardziej przyglądać się wzywającym i karać tych nierozsądnych za nadużycie.Z drugiej strony płacimy przecież wysokie składki na ubezpieczenia , więc powinno to być sciągane z ubezpieczenia tak samo jak w wypadku samochodowym czy innym.
Jeszcze jedno: jak już zginą te "stonki" i zrobi się cisza na szlakach to dopiero będziemy płakać -wystarczy spojżeć co dzieje się na Słowacji, pensjonaty padają jeden po drugim bo za mało turystów do nich teraz przyjeżdza i nie mają z czego żyć.
|