Z tego lakonicznego opisu Jaro wynika, że sporo już o Orlej Perci wie. Nie chciałbym uprawiać kryptoreklamy, ale moim zdaniem dużo przydatnych wiadomości i zdjęć nt OP znaleźć można na www.tatry.info.pl. Przeglądam to forum często i widzę profesjonalne podejście do tematu. Jeszcze lepiej byłoby poczytać przewodnik J. N yki. Mało sensowne byłoby przejście OP za jednym zamachem. Opinie Jaro trafne, zwłaszcza to zmęczenie rąk, które osobom niezaprawionym fizycznie da się mocno we znaki. Moja córka to przećwiczyła na odcinku Zawrat-Kozi W. Jeśli to możliwe, unikać noszenia po Orlej ciężkiego plecaka, także chodzenia po niej w "lekkim" letnim obuwiu. Skręcić nogę, poślizgnąć sie, zwłaszcza po deszczu - nietrudno. Ok. 20 czerwca wchodziłem z Gąsienicowej do Żl. Kulczyńskiego i wszystkie okoliczne wejścia od strony Zm. Stawu były jeszcze pod grubym śnieżnym kożuchem. Mam nadzieję, że już stopniał. Warto pamiętać o ruchu jednokierunkowym od Zawratu do Koziego W.
Jeżeli znalazłeś/aś błąd, nieaktualną informację lub posiadasz materiały(teksty, zdjęcia, nagrania...), które mogą rozszerzyć zawartość tej strony i możesz je udostępnić - KLIKNIJ TU »»