rolf mam podobne odczucia - zakopane w którym się zakochałam, to te widziane o świcie listopadowego poranka jakieś 15 lat temu... Wciąż będąc tam szukam tamtego klimatu... I Tatr, gdy 1 listopada było nas na Rysach 4 osoby a w Moku tyleż samo. I te opowieści podczas wspólnej kolacji w starym schronisku.... dlatego teraz w ogole nie schodzę na dół i nie raczej nie bywam latem... pozdro dla wszystkich Tatromanów:)
Jeżeli znalazłeś/aś błąd, nieaktualną informację lub posiadasz materiały(teksty, zdjęcia, nagrania...), które mogą rozszerzyć zawartość tej strony i możesz je udostępnić - KLIKNIJ TU »»