Pewnie o tych dzikich ,choć ciężko ich odróżnić, wchodzisz na postój i sami cię wciągają do busa nie masz czasu sprawdzić z kim jedziesz.
W te ferie umówiłam się z pewnym kierowcą że będzie na nas czekał na pkp, mało co go nie ukamieniowali twierdząc że się w kolejkę wpierd....-musiałam faceta bronić.
Jeżeli znalazłeś/aś błąd, nieaktualną informację lub posiadasz materiały(teksty, zdjęcia, nagrania...), które mogą rozszerzyć zawartość tej strony i możesz je udostępnić - KLIKNIJ TU »»