|
Z tym obejściem /zimowym przy Włosienicy/ jest tak samo jak z nartostradami w T. Śnieg znika, znikają zimowe trasy a także większość ich oznakowań. To samo dotyczy obejść /miejsc zagrożonych spadkiem lawin/. Widać z Twoich postów, że masz górskie doświadczenie. Nigdy nie zboczyłaś ani na jotę z udeptanej ścieżki? Zabłądzić się tam nie uda, bo Rybi Potok przeszkodzi. Na asfalcie do MOka tak bywa, że ani się przebrać, ani odpocząć przez chwilę we względnym spokoju! Pozdrawiam.
|