Mieliśmy z kumplem spotkanie z niedzwiedziem w 2004.r właśnie przy schronisku rostoka koło godz 21ale mieliśmy troche pecha bo nie upamiętliśmy tego zdarzenia bo zdięcia nam nie wyszli a z kamery amkulatorki nam wysiadli kilka godzin wczesniej.
Ja miałem okazję widzieć Magdę w schronisku w Roztoce - był to chyba rok 1985? - coś takiego. Dzieciaki przez kilka dni miały wspaniałą dobranockę oglądając Magdę i jej dwa miśki przez szybę schroniska. Niedźwiedzie przychodziły regularnie do schroniska na kolację zaraz po zmierzchu. Mam nawet dwa zdjęcia Magdy - niestety dość kiepskie i to czarno-białe, ale zawsze jakaś pamiątka pozostaje.
Pozdrawiam
Jeżeli znalazłeś/aś błąd, nieaktualną informację lub posiadasz materiały(teksty, zdjęcia, nagrania...), które mogą rozszerzyć zawartość tej strony i możesz je udostępnić - KLIKNIJ TU »»