|
Tak chciałem,by moja wypowiedz była poetycka(pseudo),a tu proszę.Zdaje się ,że tych ludzi i pod Wysoką przybyło.Teraz to nawet do Moka iść,to jak za dawnych czasów-turystów brak.Ale ,niestety,droge otworzą,i juz nie będzie ,jak teraz.Byłem w ten weekend w Tatrach,ale brak czasu ,(bo to teraz wyprawa ,że hej),sprawił,że nie mogłem kontemplowac ciszy,która juz nigdy(chyba ,że szosę szlag trafi)nie wróci.Ale ok. 20 pażdziernika znów jadę,i ...chyba jednak na polane pod Wysoką,bo fakt-nie byłem dawno,bo Kaczy tam jeszcze Kaczy,zapomniałem dodać,a sama polana ,to właściwie już tylko polanka.A teraz szczyty w półmetrowym śniegu,a doliny zielone-to piyknie jest.I niektóre drzewa juz złote,..i czerwone.I jeszcze lubie Strążysk dolinę,mimo wszystko...
|