|
eh kijki,kijki... fajna sprawa...swoje kupiłam przez internet za niecałe 70zł :)regulowane, korkowe rękojeści,z czymś w typie rękawiczki( puszczasz kijek a on i tak trzyma się ręki :)) amortyzatory są ale można je "wyłączyć",gumowe nakładki zużyły sie po paru przejściach,bo zakończenia są metalowe...nazwa Spokey Vinson...narazie dają radę ;)
|