...musisz uzbroić się w cierpliwość...kiedyś i Batyżowiecki się rozchmurzy...
...a ja w tym roku wrześniowe Tatry zamieniłam na Alpy...piękne, słoneczne i ciepłe...
...tam, po raz pierwszy, robiłam świstakom sesję fotograficzną...same pozowały...
Jeżeli znalazłeś/aś błąd, nieaktualną informację lub posiadasz materiały(teksty, zdjęcia, nagrania...), które mogą rozszerzyć zawartość tej strony i możesz je udostępnić - KLIKNIJ TU »»