Dziękuję Ewo, znaczenie jednak ma. Nie obyło się bez retuszu komputerowego, bo krokusy wyglądały jak dmuchawce - słabe nasycenie barw. Największy jednak problem to zaśnieżone góry i niebo. Na ich styku kolor zlewa się w jedną biel. W czwartek wdrapaliśmy się z małą na Nosal, widoki były przednie, może coś jeszcze wrzucę.
Jeżeli znalazłeś/aś błąd, nieaktualną informację lub posiadasz materiały(teksty, zdjęcia, nagrania...), które mogą rozszerzyć zawartość tej strony i możesz je udostępnić - KLIKNIJ TU »»