|
Ewo, zauważ, że zdjęcie jest zrobione z "polskiej strony", to i może dlatego opisane po polsku :). Sama, jak jestem na Słowacji, też wolę używać nazw słowackich, może właśnie dlatego, że brzmią nieco egzotycznie ;). Pozostanę więc przy swoim zdaniu, że jedyne co mi przeszkadza w opisach zdjęć Jano, to fakt, że zwykle nie używa przecinków dla oddzielenia nazw szczegółów na nich przedstawionych. I jeśli mogę poznać trochę ciekawych miejsc nawet tylko ze zdjęć, to dlaczego nie... Może będą inspiracją do letnich wędrówek... I w ogóle chyba nudą trochę powiało przy maglowaniu tematu JanoP. Może Andy jednak się pochwali swoimi planami, nawet kosztem zagrożenia ich realizacji...
|