Zakopane od zarania dziejów zmaga się z wieloma plagami i końca tego nie widać.
Jeśli burmistrz wspomina o "bezprawnym" użyczaniu apartamentów turystom, to tylko źle świadczy to o doborze kadrowym odpowiednich służb miejskich.
Taka zarejestrowana kwatera winna mieć odpowiednią tabliczkę u wejścia. Proste?
Tropienie lewizny w internecie? Nie łatwiej przejść się po mieście Panie Starosto i zobaczyć, gdzie parking przydomowy pęka od nadmiaru aut i wyjaśnić czyje to i dlaczego!?
A obowiązkowe wpisywnie przyjezdnych do książki, która winna być podstawowym dokumentem określających wysokość "podatków" - wyszła już z mody?
Znam skądinąd niezamożnych właścicieli kwater pod wynajem, którzy są zarejestrowani a ceny u nich - umiarkowane. Traktowanie jednak na równi w opłatach metra kwadratowego /jako działalności gospodarczej/, w apartamencie i w pokoiku przy rodzinie zakopiańskiej to chyba nieporozumienie.
Odbije się głównie na skromnych finansowo - prawdziwych turystach!!!
Dbajcie o praworządność ale róbcie to z głową, by nie "wylać dziecka z kąpielą". Żeby nie było jak zawsze, tzn. jak z porządkowaniem handlu na Krupówkach.
|