|
Nie ma powodu z byle "błachostki" wnioskować, że to może jakaś nowa tradycja.
W dziale forum "tatry" jest świeży temat: kamienna układanka. Przeczytaj sobie!
Może po prostu jest tak: ...w czasie ...wędrówki ...dzieci się nudzą...
A dzieci przybywa w Tatrach. Kamieni luźnych na Krzesanicy /i nie tylko/ pod dostatkiem. Samej góry dzieci jeszcze nie przestawiły. Nie zmieniły też krajobrazu.
Lepsze to niż np. rzucanie kamieniami wokół, co się nieraz zdarza.
Może to jakaś analogia do "barbarzyńskiego" wrzucania pieniążków do zbiorników wodnych, akurat takich w rejonie Cz. W. brak.
Na pamiątkę pobytu, jakieś życzenie, może tu wrócę? itp. intencje.
Daj Boże, aby tylko do tego ograniczała się ingerencja człowieka w naturę.
|