Wiem , że to nic nowego , ale o swoje środowisko dbają ci , którzy z tego żyją. A jak widać taksówkarze potrafią czekać nawet kilka godzin na klienta po taryfie "uzgodnionej" i nie myśleć o środowisku. A ten , co mówi o wydaniu całego dziennego utargu na WC , to albo nie wie co mówi /jest jeszcze sprawa podatków i amortyzacji samochodu - to tylko w uproszczeniu/ , albo mówiąc wprost cynicznie kłamie. Nikt mi nie wmówi , że to są biedni ludzie czekający na klientów. Jeśli tak by było , to ci taksówkarze już dawno by zmienili zajęcie na bardziej opłacalne !!!!!!
|