|
nawigacja: Z-ne.pl » Portal Zakopiański |
|
|
|
|
Niestety, właśnie wróciłem... |
andy
15:16 Pn, 09 Lip 2007 |
|
|
17 dni w tatrach.
Zakopane i Szczyrbskie Pleso.
Jakieś pytania?
Chętnie odpowiem
|
|
Re: Niestety, właśnie wróciłem... |
|
Pytanie bedzie ciekawe: skad miales tyle forsy i jak to zrobiles ze miales tyle wolnego. Zazdroszcze i pozdrawiam
|
|
nie chwaląc się... ;) |
|
Strasznie się cieszę, bo w tym roku też będę mogła obie pozwolić na długi pobyt w Tatrach . Wyjeżdżam 14 sierpnia, a wracam zdaje się 1 września. 3 tygodnie w górach - raj na ziemi:) Powinnam zmieścić się w tysiaku:) Śpię w schroniskach, jedzenie własne...:) ekstra!!!!
|
|
Re: nie chwaląc się... ;) |
|
No i fajnie
|
|
Re: Niestety, właśnie wróciłem... |
andy
12:48 Wt, 10 Lip 2007 |
|
|
...oszczędzałem, ha,ha,ha.
Na Słowacji koszty reprezentacyjne są niskie.
I jeszcze troszkę Cię podłamię: we wrześniu też się wybieram...
Pozdrawiam, Climbbart!
|
|
Re: Niestety, właśnie wróciłem... |
|
jestem na nizinach, mam niskie ciśnienie; proszę szanownego kolegę o jego podniesienie i zdanie relacji gdzie to się wędrowało ...
pozdr
|
|
Re: Niestety, właśnie wróciłem... |
andy
13:15 Wt, 10 Lip 2007 |
|
|
Trzy Studniczki-Krywań-Szyrbskie P.
Jagnięcy
Osterwa-Stwolsk a dol.-Stwolska przeł.-Kończysta-dol.Złomis k-Popradzkie P.
dol.Koprowa-dol.Hlińska-K oprowa przeł.-Koprowy-Popradzkie P.
dol.Jałowiecka-Palenica-B anikowska przeł.-Parzychwost
Żarska dol.-schronisko (nowe,śliczne!)
dol.Młynick a-Bystra Ławka-Furkot-Hruby-dol.Furkot na
Skrajne Solisko
Murowaniec-Krzyżne-W ołoszyn-Waksmundzka dol.
Małołączniak od Przesłopu Miętusiego-Kopa k.-dol Kondratowa
Skrajny Granat-Krzyżne
Realizację reszty planów unimożliwiła pogoda.
ja-anna; czy udało mi się choć trochę podnieść Twoje ciśnienie?
Pozdrawiam
|
|
Re: Niestety, właśnie wróciłem... |
|
i to jeszcze jak! zaraz chyba wyjdę z siebie :)
cholerka robiłam Krywan 3 razy, 3 razy nic nie widząc praktycznie od Przehyby, juz nie mów ze miałes extra pogodę bo dostanę udaru :))
zazdroszczę zachodnich :)
pozdrawiam
|
|
Re: Niestety, właśnie wróciłem... |
andy
13:44 Wt, 10 Lip 2007 |
|
|
...śpieszę Cię uspokoić!!!
Jak byłem na wierzchołku zaczął pruszyć śnieg!
...no, ale coś niecoś było jednak widać...
...ha,ha,ha
|
|
Re: Niestety, właśnie wróciłem... |
|
a stoi tam te pudło z ksiegą pod krzyżem jeszcze ...?
|
|
Re: Niestety, właśnie wróciłem... |
andy
23:41 Wt, 10 Lip 2007 |
|
|
Do ja-anna
Prawdę mówiąc, zupełnie nie zwróciłem uwagi.
Na wierzchołku byłem krótko, sycąc wzrok rozpoznawanymi kształtami.
Później, jak już wspominałem, zaczęło pruszyć więc czym prędzej zarządziłem odwrót. Dobrze zrobiłem, bo niedługo potem rozpętała się, trwająca z 15-20 min. prawdziwa zadymka śnieżna.
Pozdrawiam
|
|
Re: Niestety, właśnie wróciłem... |
jkch
14:45 Wt, 10 Lip 2007 |
|
|
"Murowaniec-Krzyżne-W ołoszyn-Waksmundzka dol."
Rozumiem, że chodzi o dokończenie "starej" orlej perci ?! Chylę czoła (o ile nie przykonfabulowałeś).
|
|
Re: Niestety, właśnie wróciłem... |
andy
23:16 Wt, 10 Lip 2007 |
|
|
...tak, schodziłem przez Za Popaski, najpierw żlebem, przed trzecim chyba progiem(wodospadem) wszedłem w kosówkę. Cóż to była za przeprawa...
XIX wiek! Wrażenia niezapomniane!
,,,a wszystkie te emocje przez przypadek...
...Według pewnego przewodnika (a sprawdzałem, pytająć Panów z ul.Piłsudskiego), od kilku lat perć przez Bystrą Ławkę jest zamknięta a szlak został poprowadzony przez wcięcie w grani zwane właśnie Bystra Ławka.
Czyżby publikacja i ,min.Pan K.SZ, sę mylili?
Będę wdzięczny, drogi jkch, za sprawdzenie i ostateczne zweryfikowanie tegoż.
Pozdrawiam
|
|
Re: Niestety, właśnie wróciłem... |
jkch
07:36 Śr, 11 Lip 2007 |
|
|
Bystry Przechód.
|
|
Re: Niestety, właśnie wróciłem... |
jkch
08:20 Śr, 11 Lip 2007 |
|
|
Opisane przez Ciebie zejście ("Za Popaski") dotyczy prawdopodobnie zejścia do Waksmundzkiej. Mimo, że znam ten rejon jak przysłowiową "własną kieszeń", nigdy nie spotkałem się z takim określeniem (co nie znaczy, że całkowicie wykluczam jego istnienie). Musiałbym wiedzieć z którego punkty grani Wołoszyna schodziłeś. Masz do wyboru: Krzyżne, Mały Wołoszyn, Wołoszyńską Szczerbinę, Wielki Wołoszyn, Wyżnią Wołoszyńską Przełęcz, Pośredni Wołoszyn, Niżnią Wołoszyńską Przełęcz, Skrajny Wołoszyn, Karbik, Turnię nad Dziadem.
Pzdr.
|
|
Re: Niestety, właśnie wróciłem... |
|
może sama nomenklatura "ławka" (lavka) w przypadku Bystrego Przechodu wynika z tego własnie wąskiego wcięcia, przez które przechodzi szlak; duzo jest przeciez "ławek" w tatrach i dotyczą własnie takich wąskich wcięć np. Czerwona ławka, Biała ławka, Modra ławka, Siwa ławka, Wielickie ławki itd itd ... nie mniej jednak nie spotkałam sie jeszcze z bystrą ławką, co wcale nie znaczy ze takie nie istnieje oczywiscie ..;)
pozdrowionka
|
|
Re: Niestety, właśnie wróciłem... |
jkch
11:06 Śr, 11 Lip 2007 |
|
|
Masz rację, "ławek" ci na Słowacji dostatek, Ale nie ma co szukać ich po całych Tatrach. W samej grani Soliska (a o tej mówi autor wątku) są: Wyznia Soliskowa Ławka, Posrednia Soliskowa Ławka, Niznia Soliskowa Ławka, Wysoka Ławka, Szara Ławka i Niska Ławka.
Co nie zmienia faktu, że Bystrej nie ma.
Przesadzacie równiaż z tym "wąskim wcięciem". To dosyć typowa przełęcz. Słowacy również nazywają ją "sedlo" a nie "strbina". Pzdr.
|
|
Re: Niestety, właśnie wróciłem... |
|
fakt, w koncu jest Priecne sedlo, a nie lavka czy strbina ... a jest wąska tak jak i b.przechód ... próbuję tylko dojsc skąd ta nazwa sie mogła wziąć, nic więcej ..
pozdr
|
|
Re: Niestety, właśnie wróciłem... |
andy
14:41 Śr, 11 Lip 2007 |
|
|
Co do Bystrej Ławki:
Z pewną taką nieśmiałą ...satysakcją, ale to jednak ja mam rację!!!
Szlak z Młynickiej do Furkotnej prowadzi właśnie przez tak nazwaną przełęcz!
Proszę zajrzeć do Atlasu Satelitarnego Tatr i Podtatrza, tablica nr 139.
Pozdrawiam
|
|
Re: Niestety, właśnie wróciłem... |
andy
14:48 Śr, 11 Lip 2007 |
|
|
...schodziłem z Turni nad Dziadem.
A nazwę Za Popaski i Popaski (górna część Usypistego Żlebu), wziąłem z ww Atlasu.
Pozdrawiam
|
|
Re: Niestety, właśnie wróciłem... |
jkch
17:03 Śr, 11 Lip 2007 |
|
|
Tu uwaga identyczna jak poprzednia. Żleb, jak go za atlasem nazywasz, "Usypisty" to nazewnicza nowość. Tym zwężającym się w żleb lejem schodził jako pierwszy w 32' właśnie Paryski. Nazwa do dzisiaj nie nadana, ale to wcale nie znaczy, że każdy może to zrobić. Nadawanie nazw to dosyć skomplikowana procedura. Nie wystarczy wymyślić. Istnieje w rej. Moka droga wspinaczkowa tzw. Lewy "Y". Niektórzy nazywają ją Usypistym Żlebem. Ale to tylko nazwa zwyczajowa, środowiskowa.
Powtarzam, w tych kwestiach tylko WuHaP i Cywka. Pzdr.
|
|
Re: Niestety, właśnie wróciłem... |
andy
23:44 Śr, 11 Lip 2007 |
|
|
...jakimi by się nie podpierać autorytetami, pozostaje faktem bezspornym, że aktualnie poprowadzony szlak z Młynickiej do Furkotnej NIE PROWADZI przez Bystry Przechód. Wystarczy porównać starą mapę z najnowszymi. Lub po prostu pójść w teren i sprawdzić-od Bystrej Ławki(będę się upierał przy tej nazwie, wymienia ją także Bedeker) równolegle do grani wiedzie perć na Bystry Przechód. Słowacy wytyczyli inny przebieg szlaku raptem kilka lat temu i wielu fakt ten przeoczyło czy pominęło.
Szanuję autorytety, które wymieniłeś-także Twója wiedza jest bezdyskusyjna, ale może ten drobny, tycieńki epizodzik umknął Waszej uwadze?
A o Atlasie Satelitarnym, pełną samych superlatyw recenzję, przeczytałem w" Tatrach".
Czas najlepszym arbitrem.
Pozdrawiam
|
|
Re: Niestety, właśnie wróciłem... |
~jkch
07:59 Czw, 12 Lip 2007 |
|
|
"Andy", ustalmy co jest przedmiotem sporu. Na Bystrym Przechodzie nie byłem (w przeciwieństwie do Ciebie) już kilkanaście lat i przebieg "farby" jest zapewne taki jaki podajesz. Istotną jest nazwa punktu topograficznego. Wcięcia w grani, w przeciwieństwie od znakowanych ścieżek , nie powstają z roku na rok ani nawet z wieku na wiek. Nikt - od momentu początków oficjalnego nazewnictwa w Tatrach - nie nadał takiej nazwy. Jedynym kryterium istnienia jest figurowanie w 25 -tomowym "paryskim" lub ew. w WET. Atlasy satelitarne, bedekery - no wybacz.
Ale, poza wszystkim, jesteś na właściwej drodze do gruntownego zgłębienia problematyki tatrzańskiej. Tak trzymaj.
|
|
Re: Niestety, właśnie wróciłem... |
andy
14:26 Czw, 12 Lip 2007 |
|
|
...być może kluczem do polemiki będzie cytat z Bedekera (wybacz!):
"Słowacy w tej grani (Solisk) wyróżniają następujące turniczki i szczerbinki, które dotychczas nie mają polskich nazw..." I tu, wśród kilkunastu innych nazw pada i "bystra lavka".
Dziękuję za miłe słowa.
Pozdrawiam
|
|
Re: Niestety, właśnie wróciłem... |
jkch
14:46 Czw, 12 Lip 2007 |
|
|
A wiesz co o Tatrach wypisują np. dziennikarze "Dziennika Polskiego" czy "Gazety Krakowskiej"? Jeśli nie, to lepiej dla Ciebie. Aby uniknąć tego typu głupot, Krzysztof zaprosił ich ostatnio pod Zawrat na coś w rodzaju seminarium o Orlej.
Nie wspominaj mi więcej o bedekerach bo przestanę Cię traktować serio.
|
|
Re: Niestety, właśnie wróciłem... |
tomekN
07:25 Pią, 13 Lip 2007 |
|
|
no to ja wspomne o "Bedekerze" ( ktorego prywatnie nazywam "bersekerem" ) bo to wartosciowa pozycja dla chodzacych po Tatrach
|
|
Re: Niestety, właśnie wróciłem... |
jkch
07:44 Pią, 13 Lip 2007 |
|
|
Dostosowane poziomem do Twojej percepcji.
|
|
Re: Niestety, właśnie wróciłem... |
jkch
16:14 Śr, 11 Lip 2007 |
|
|
Atlas satelitarny to rzecz przygotowana amatorsko. W przyszłości nazewnictwo i szczegóły topograficzne czerp wyłącznie od jedynego w Polsce profesjonalisty: W.H.Paryskiego (i ewentualnie W,Cywińskiego).
|
|
Re: Niestety, właśnie wróciłem... |
jkch
20:35 Wt, 10 Lip 2007 |
|
|
"Bystra Ławka" - litości!
|
|
|
|
Jeżeli znalazłeś/aś błąd, nieaktualną informację lub posiadasz materiały (teksty, zdjęcia, nagrania...), które mogą rozszerzyć zawartość tej strony i możesz je udostępnić - KLIKNIJ TU »» |
|