E-mail Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Tatry
Aktualności
 ABC turysty
   Przygotowanie
   Ekwipunek
   Informacje TOPR i TPN
   Oznaczenia szlaków
   Przewodnicy
   Przejścia graniczne
    Bezpieczeństwo
      Gdy spotkasz misia...
      Lawiny
      Ku przestrodze...
      Bezpieczeństwo, porady
   Zwierzę na szlaku
   Schroniska
 O Tatrach
   TPN i TANAP
   Klimat
   Geologia
    Zwierzęta
      Gatunki
   Rośliny
    Tatry w liczbach
    Historia
 Encyklopedia Tatr
   Alfabetycznie
   Tematycznie
   Multimedia
 Wycieczki
   Zaplanuj wycieczkę
   Miejsce startu
   Miejsce docelowe
   Skala trudności
   Wszystkie
 Jaskinie tatrzańskie
    SKTJ PTTK
      Aktualności
      Działalność
      Kurs
      Wspomnienia
      Polecane strony
      Galeria
      Kontakt
   Powstanie jaskiń
   Krążenie wody w skałach
   Nacieki
   Morfologiczne typy
   Klimat jaskiń
   Powstanie jaskiń tatrz.
Zagadki tatrzańskie
 Aktywny wypoczynek
   Taternictwo
   Speleologia
   Paralotnie
   Ski-alpinizm
   Narciarstwo
   Na rowerze
   Turystyka jaskiniowa
   Trasy biegowe
   Turystyka piesza
   Sporty wodne
Galeria
Warunki w Tatrach
Forum dyskusyjne
Zakopane, Tatry, Podhale
E-mail
Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Zakopane


zapamiętaj numer alarmowy w górach!!!
0 601 100 300
 nawigacja:  Z-ne.pl » Tatry» Kultura i sztuka» Malarstwo

Szukaj któregokolwiek słowa jak je wpisano 
Szukaj wszystkich słów
  [ Zaawansowane wyszukiwanie ]

« Poprzedni wątek    [ lista tematów ]    Następny wątek »
Fasiąg   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
Droga Ewo źle odczytałaś mój poet (bez żadnych sugestii :D), ja nie piszę że konie padłe w ostatnim czasie na drodze do Włosienicy były emerytami tylko że sekcja zwłok tych koni wykazała wady wrodzone i chorobę.
jaro74 podaj źródło twoich statystyk na temat wieku koni z Palenicy trafiających do rzeźni.
A w ogóle to za późno ugryzłem się w język i niepotrzebnie zabrałem głos w tej sprawie, z fanatykami własnych teorii nie należy dyskutować.
Nie jestem sadystą, kocham konie i w przeciwieństwie do 99,9% pseudo obrońców koni, którzy konia widzieli tylko na Palenicy, miałem z nimi przez dłuższy okres do czynienia (żeby nie było głupich aluzji nie w rzeźni). Odkąd człowiek udomowił konia, koń dla niego pracuje taka jest jego rola. Jeżeli na drodze do MOka zostaną zastąpione przez "Meleksy" to na pewno nie będą pasły się i spacerowały po górskich halach tylko natychmiast trafią do rzeźni.
 czes      08:41 Pn, 10 Lis 2014
Re: Fasiąg   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
czes, może za ostro napisałam, ale ta sprawa z końmi mnie bulwersuje, a dobrego rozwiązania nie widzę. Bo jak widziałam opasłych grubasów z puszka piwa czekających na fasiąg, to miałam ochotę im coś powiedzieć. Wiem dobrze jaki jest koniec tych koni. Dla mnie jest za dużo "turystów" na wozie, tym bardziej że fiakrzy często nie liczą dzieci. A te, czasem dobrze odżywione ważą niewiele mniej niż dorosła osoba.
Ja również kocham zwierzęta ale chyba wybiórczo, bo jak moje kotki zagryzą mysz (aby mi nie wlazła do domu), to jakoś nad tą myszą się nie użalam, tylko wyrzucam ją do śmieci. I żeby nie było, nie jestem wegetarianką i salami lubię.:D
 ewalina      11:11 Pn, 10 Lis 2014
Re: Fasiąg   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
Źródłem moich statystyk są dane zaczerpnięte z wyliczeń przedstawianych przez stowarzyszenia zajmujące się ochroną koni. Wg. nich w ciągu ostatnich lat średni czas użytkowania konia na MO skrócił się z 28 do 20 miesięcy.
Zdaję sobie sprawę,że każda z zainteresowanych stron potrafi "naciągnąć" statystykę do własnych potrzeb, dlatego wydłużyłem ten wiek do 36 miesięcy.
Piszę po raz któryś- nie jestem oszołomem. Nie twierdzę,że trzeba całkowicie zlikwidować transport końmi, bo wtedy od razu trafią do rzeźni. Gdyby zostały wprowadzone drastyczne ograniczenia w ilości przewożonych osób oraz lepsza kontrola zachowania woźnicy, protestów ekologów raczej by nie było.
Sam Stanisław Chowaniec - prezes Stowarzyszenia Przewoźników do Morskiego Oka, przyznał,że w 2010 roku 2 fiakrów straciło licencję , gdyż nie przestrzegali przepisów. A przypuszczam,że tych 2 udało się przyłapać na "gorącym".
czes- gdybyś umiał czytać ze zrozumieniem wiedziałbyś,że koni nie oglądałem tylko na MO. Ale nigdy w życiu nie widziałem konia spienionego z wysiłku poza MO.
Żaden rolnik, tam gdzie mieszkałem, nie pozwoliłby na takie traktowanie konia- pamiętam jaką reprymendę dostałem od wujka, gdy jako kilkulatek powożąc furmanką zacząłem okładać konie batem,żeby szybciej jechały. Owszem ,można było popędzać , ale "z wyczuciem i umiarem" głosem i lejcami, a nie batem.
No, ale wtedy konie nie były maszynkami do zarabiania pieniędzy.
 jaro74      22:11 Czw, 20 Lis 2014

 Zmień styl wyświetlania forum:   [ pokaż drzewko ]





Jeżeli znalazłeś/aś błąd, nieaktualną informację lub posiadasz materiały (teksty, zdjęcia, nagrania...), które mogą rozszerzyć zawartość tej strony i możesz je udostępnić - KLIKNIJ TU »»

ZAKOPIAŃSKI PORTAL INTERNETOWY Copyright © MATinternet s.c. - ZAKOPANE 1999-2024