E-mail Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Tatry
Aktualności
 ABC turysty
   Przygotowanie
   Ekwipunek
   Informacje TOPR i TPN
   Oznaczenia szlaków
   Przewodnicy
   Przejścia graniczne
    Bezpieczeństwo
      Gdy spotkasz misia...
      Lawiny
      Ku przestrodze...
      Bezpieczeństwo, porady
   Zwierzę na szlaku
   Schroniska
 O Tatrach
   TPN i TANAP
   Klimat
   Geologia
    Zwierzęta
      Gatunki
   Rośliny
    Tatry w liczbach
    Historia
 Encyklopedia Tatr
   Alfabetycznie
   Tematycznie
   Multimedia
 Wycieczki
   Zaplanuj wycieczkę
   Miejsce startu
   Miejsce docelowe
   Skala trudności
   Wszystkie
 Jaskinie tatrzańskie
    SKTJ PTTK
      Aktualności
      Działalność
      Kurs
      Wspomnienia
      Polecane strony
      Galeria
      Kontakt
   Powstanie jaskiń
   Krążenie wody w skałach
   Nacieki
   Morfologiczne typy
   Klimat jaskiń
   Powstanie jaskiń tatrz.
Zagadki tatrzańskie
 Aktywny wypoczynek
   Taternictwo
   Speleologia
   Paralotnie
   Ski-alpinizm
   Narciarstwo
   Na rowerze
   Turystyka jaskiniowa
   Trasy biegowe
   Turystyka piesza
   Sporty wodne
Galeria
Warunki w Tatrach
Forum dyskusyjne
Zakopane, Tatry, Podhale
E-mail
Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Zakopane


zapamiętaj numer alarmowy w górach!!!
0 601 100 300
 nawigacja:  Z-ne.pl » Portal Zakopiański» Wasze galerie» Galerie prywatne

Szukaj któregokolwiek słowa jak je wpisano 
Szukaj wszystkich słów
  [ Zaawansowane wyszukiwanie ]
Zmień styl wyświetlania forum:   [ zwiń treść postów ]    [ pokaż płasko ]
« Poprzedni wątek    [ lista wątków ]    Następny wątek »
•  ku przestrodze...   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
 andy      15:12 Czw, 28 Lip 2011
...ze Smokowca do Trzech Studniczek, skąd zamierzałem rozpocząć wyprawę przez Niewcyrkę, do 1.07 nie sposób dotrzeć komunikacją publiczną.
od 1.07 kursuje AŻ jeden autobus, o bardzo "turystycznej" godzinie, 10:30.
samochód nie wchodził w rachubę, bo zamierzałem zakończyć wycieczkę w Szczyrbskim P.
pozostało taxi - ze Smokowca 25 E, ze Szczyrbskiego P. (po dotarciu tam elektriczką za 1 E) - 13 E.
...wybrałem tańszą opcję:D, a jako, że pochodzę ze ...hmmm, słynącego z ...oszczędności ;-) regionu, nikogo nie powinno dziwić...
to, co napisałem powyżej, jest bardzo istotne dla dalszego przebiegu wydarzeń...
...nad Wyżnim Teriańskim S. z powodu bardzo ograniczonej widoczności, zrezygnowałem z wejścia na Hruby W.
co powinienem zrobić w tej sytuacji, by nie narażać się na problemy..? ....tak, to oczywiste, wrócić wyraźną, wykopczykowaną ścieżką do szlaku i dalej, do Trzech Studniczek. ale co dalej??? znów taryfa? dla mieszkańca Wielkopolski ten wariant był nie do przyjęcia!
...około godziny, moknąc, czekałem na to by wiatr przegnał chmury i odsłonił gdzie w ogóle jest ta Niewcyrska przeł., przez którą to (i dalej przez przeł. pod Siodełkiem) zamierzałem dotrzeć do Sz. P.
...schodząc z N. przeł. w Suchą Ważecką dol. na moment pięknie się wypogodziło. zobaczyłem przebieg dalszej trasy (w tym wyraźną perć na przeł. pod S.) i, zupełnie rozluźniony , odłynąłem daleko myślami...
obudziła mnie kolejna ulewa. ...ścieżka, którą szedłem, wprowadziła mnie w kosówkę i ...zniknęła. widoczność sięgała 20-30 m... nie wiedziałem, gdzie jestem...wiele czasu pochłonęło mi poszukiwanie wyjścia z tej matni. na próżno...mimo, iż fizyka nie była moją domeną, zapamiętałem, że ...żadna woda nie płynie pod górę...:D ...postanowiłem iść korytem strumienia, na który natrafiłem...
ten, kto maszerował np. na Tomanową przeł. poznał namiastkę walki z kosówką. ale tam prowadzi ścieżka!!! ...a ja musiałem zmagać się z absolutnie dziką, naturalną plontaniną korzeni i gałęzi...ile to trwało, nie mam pojęcia. jaki dystans pokonałem - nie wiem...
...na znakowaną perć wszedłem tuż przy Jamskim plesie, godzinę od Szcz.Pl... euforia pobiła znacznie tą późniejszą, po wejściu na Wysoką i Ganek...
...w trasie byłem ponad 14 h, w pensjonie - tuż po 22.
przemoczony, zmarznięty, wyczerpany...
...nawet alkohol nie wchodził...;-);-)
...nie będzie taniej dydaktyki, wnioski niech każdy wyciągnie dla siebie...

         •  Re: ku przestrodze...   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
 RaffalM      10:32 Pią, 29 Lip 2011
Witaj Andy! Tatry Cię wypróbowały w tym roku. Wniosek dla Ciebie - farba tez Ci się czasem przydaje:D. Trzy Studniczki słyną ze swojej "komunikatywności", zresztą jak chyba cała komunikacja autobusowa w tym regionie... Kiedyś jechałem ze Smokowca do Łysej Polany. Autobus był, ale sporo luda zostało na dworcu bo się nie zmieścili.
                 •  Re: ku przestrodze...   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
 andy      15:36 Pią, 29 Lip 2011
...mój fart polegał na tym, iż maszerując dnem doliny, musiałem trafić na farbę.
... wydawało mi się, idąc przy skrajnie ograniczonej widoczności, że kieruję się w stronę Siodełka. proszę spojrzeć na mapę, gdzie wszedłem na znakowaną perć.

                         •  Re: ku przestrodze...   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
 ~zenon      23:04 Pią, 29 Lip 2011
Andy, albo ściemniasz, albo nie masz pojęcia o tym co robisz. Zobaczyłeś ścieżkę na Siodełko Furkotne i nią nie poszedłeś?? Ścieżką z Siodełka kończy się jeszcze przed dnem doliny potem już nie ma żadnych ścieżek, więc jak niby któraś z nich mogła wprowadzić Cię w kosówkę. Dalej nie wierzę, że przebiłęś się przez kosę do magistrali, bo znam ten teren. Piszesz może na jakichś poważniejszych forach czy tylko na takich duperelach jak tutaj? Laicy Ci tu przyklaskują, ale jeżeli ktoś zna te góry to każdą Twoją wypowiedź podda w wątpliwość.
                                 •  Re: ku przestrodze...   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
 andy      23:57 Pią, 29 Lip 2011
...ależ gościu, błysnąłeś inteligencją..!:D
z tego, co napisałem, jasno wynika, że zobaczyłem ścieżkę tylko przez krótką chwilę, przy schodzeniu z Niewcyrskiej przeł.
widzę, że nie dotarło do pustej głowy, iż po tym fakcie widoczność spadła do 20-30 metrów i kompletnie nie miałem pojęcia, że przestałem się kierować ku lewej stronie Suchej Ważeckiej, czyli w kierunku przeł. pod Siodełkiem.
gdybyś, półgłówku, przeczytał uważnie, to co napisałem i prześledził moją trasę na mapie, to być może, uniknąłbyś debilnego wymądrzania się i kompromitacji.
być może dla Ciebie przebicie się przez tę kosówkę byłoby ponad siły, ale ja jakoś dałem radę.:D
...bo rozumiem, że tak doskonale znasz dol.SW z codziennego joggingu?:-)
...przez luki w intelekcie, albo złośliwość, przyjąłeś od początku błędną tezę więc cała ta Twoja pisanina jest g...a warta...
życzę wzmożonych, intensywnych penetracji Suchej Ważeckiej podczas widoczności z jaką ja się mierzyłem...tylko pewnie wtedy nie miałbyś już żadnych możliwości wypisywania takich obraźliwych bzdur...

                                         •  Re: ku przestrodze...   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
 zenon      14:04 Sb, 30 Lip 2011
Popisałeś się po prostu skrajnym debilizmem waląć przez tą kosówkę. Tyle co w temacie.
                                                 •  Re: ku przestrodze...   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
 andy      16:01 Sb, 30 Lip 2011
:-)...to, k.... mać, którędy miałem iść, jak nic nie było widać???:-)
...debil to pewnie spędziłby noc w krzakach, ja wolałem ciepłe łóżeczko w pensjonie...
...pocieszające jest to, kolego, że co nieco dotarło...:D

                                                 •  Re: ku przestrodze...   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
 miller      18:07 Sb, 30 Lip 2011
Smutne jest to skąd się biorą tacy agresywni ludzie. Najpierw atakują później myślą. I dziwić się skąd tyle agresji na świecie confused Zaraz mi się Oslo przypomina. A nie można by tak uskutecznić kulturalnej wymiany zdań ???
                                                         •  Re: ku przestrodze...   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
 gorals      20:56 Sb, 30 Lip 2011
W dobrym tonie byłyby tu przeprosiny, ale na to chyba nie ma co liczyć…
Temat wątku jest jasny „ku przestrodze…” i jeżeli ktoś tego nie rozumie to prawdopodobnie czegoś takiego nie doświadczył, albo nie potrafi tego zrozumieć.
Jest dla mnie nie do pojęcia, żeby człowiek, który chce się podzielić swoimi wrażeniami z wypraw z innymi musi się tu wściekle bronić przed jakimiś obcymi niezrozumiałymi dla mnie atakami.
Nikt tu z nas „laików” bynajmniej nie robi nikomu darmowego poklasku. Wyprawy szczególnie andiego są dobrze fotograficznie udokumentowane i opisane…
I nie ma żadnych poważniejszych forów, są tylko poważni ludzie, którzy na nich piszą i to bez względu na to, czy jest się laikiem czy wielkim znawcą gór.
P.S. Andy to forum jeszcze nie umarło skoro wzbudza tyle emocji… to w sumie dobrze świadczy :D ;-) .

                                                                 •  Re: ku przestrodze...   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
 miller      21:08 Sb, 30 Lip 2011
Bo widzisz górals, na wszystkich forach tak jest, zawsze znajdzie się ktoś, komu solą w oku są czyjeś osiągnięcia i będzie dyskredytował w ten czy inny sposób. Musimy się do tego przyzwyczaić. Nawet nie wiemy ilu ludzi pokroju tego Norwega jest wśród nas i w mniejszy, lub większy sposób wyrażają swoją frustrację.
                                 •  Re: ku przestrodze...   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
 miller      00:07 Sb, 30 Lip 2011
zenuś, znam trochę Ważecką i to co Andy napisał, ma sens. Jakie wg Ciebie sa poważniejsze fora ?....a pewnie te na których można usłyszeć "fora ze dwora".



Zmień styl wyświetlania forum:   [ zwiń treść postów ]    [ pokaż płasko ]





Jeżeli znalazłeś/aś błąd, nieaktualną informację lub posiadasz materiały (teksty, zdjęcia, nagrania...), które mogą rozszerzyć zawartość tej strony i możesz je udostępnić - KLIKNIJ TU »»

ZAKOPIAŃSKI PORTAL INTERNETOWY Copyright © MATinternet s.c. - ZAKOPANE 1999-2025