|
nawigacja: Z-ne.pl » Portal Zakopiański |
|
|
|
|
Re: ...i zapanował błogi spokój
|
|
|
najlepszą metodą jest metoda eliminacji. tylko tak się zastanawiam... to przecież on był u siebie a drwale i turyści u niego. strach głośniej kichnąć na Słowacji, bo zaraz TANAP zastrzeli. a gdzie była cała banda ekologów, nawet z tego forum, znawców wszystkiego co z fauny i flory, broniąca kwiatków, much i komarów?? zauważam, że gdy sami mogą ucierpieć drepcząc np. do MOka, gdy likwidacja zwierzęcia jest im na rękę, zaraz zapominają, że przecież niedźwiedzie są pod ochroną. Czy może już nie? mylę się? czy może były jakieś ciche protesty? a na forum Unijnym jak w sprawie Rospudy? tam ginęły pod TIRami dzieci augustowian, więc niech giną dalej. Tu niedźwiedź może pogryźć dupsko ekologa, więc lepiej go zastrzelić. miałem spotkania z miśkami, uciekałem szybciej niż jeździ Kubica i nadal jeżdżę w Góry. jak mawiał Prezydent Wałęsa ,,kto się boi wilka do lasu nie chodzi". Miłych i nade wszystko BEZPIECZNYCH asfaltowych wędrówek ekolodzy .........
|
rolf
06:45 Pią, 07 Maj 2010 |
|
|
|
|
Re: ...i zapanował błogi spokój
|
|
|
O ile był to ten miś. Nasi z TPN nie są do końca pewni. Nie wiemy w jakich okolocznościach został zastrzelony, czy był agresywny i atakował, czy po prostu inny śmiały niedźwiedź zajrzał do wsi po odpadki, a pod wpływem atmosfery strachu zaraz go zastrzelono.
Tak, Słowacy wykonali mokrą robotę. Jakie byłoby znów larum, gdyby to zrobili Polacy. Nasi mieli śmieszne plany uspienia, założenia radio-obroży, wypuszczenia i monitorowania. Gdyby na monitorze stwierdzono, że niedźwiedź zbliża się do szlaku turystycznego lub schroniska, to co by robili? Naklejali ostrzeżenia na drzewach? Szkoda bestyi, ale o mało nie zabił człowieka, taki musi być albo wyłowiony i odizolowany, albo zlikwidowany, bo nawet gdybyśmy nie chodzili po jego terenie, to mógłby przychodzić do wsi wokół parku.
Winę za śmierć tego niedźwiedzia ponosi człowiek w ogóle, bo spowodował jego częściowe oswojenie, prawdopodobnie przez dokarmianie lub pozostawianie odpadków. Widać to w Tatrach na codzień. Wydaje się to błahe - śmiecenie, dokarmianie kaczek przy stawach, lisów itp. Po przypadku niedźwiadka w Starorobociańskiej skutki głupoty ludzkiej znowu są tragiczne.
|
|
|
Re: ...i zapanował błogi spokój
|
|
|
Panowie, ...spokojnie. To jest lepsze niż szopka Noworoczna.
http://www.se.pl/ wydarzenia/kraj/uwaga-niedzwie dz-rozszarpuje-ludzi-w-tatrach _137902.html
Normalnie kabaret....co te szmatławce nie wymyślą, by wzbudzić sensację, a najgorsze jest to, że gro społeczeństwa to łyka.
|
|
|
|
Re: ...i zapanował błogi spokój
|
|
|
miler, szmatławce dlatego są szmatławcami, że piszą w taki sposób. a jutro te same szmatławca zawyją z rozpaczt, że oto źli ludzie zabili misia. ale... generalnie nie o misia mi idzie (choiciaż prawdę pisząc szkoda go) lecz o hipokryzję! Pamiętasz jak jakiś czas temu pisałem na tym forum o moich pozaszlakowych eskapadach? Przecież zatrzęsło się ono z oburzenia ekologicznych autorytetów, że kwiatki, że trawa, że ozon, azot i Bóg wie co jeszcze. a w sprawie misia nie słyszałem, nie tylko o świętym, ale o jakimkolwiek oburzeniu. jeżeli cos może ugryźć mnie w dupę lepiej nie krzyczeć bo jeszcze się rozmyślą i nie zastrzelą (nie twierdzę, że odstrzał był błędem). Podobno Słowacy pokrzyczeli w kilku w ramach protestu. ale na drzewo nikt nie wchodził i miasteczka namiotowego ( z kotłem z grochówką) na Zazadniej nie było. Drodzy ekolodzy (maści wszelakiej, słusznej i odważnej) wybieram się w tym roku z Błyszcza na Kamienistą i Smreczyński. Czy ktoś rzuci kamień???? . wiesz miler, chyba wszystko schodzi na psy. ekologia też (chociaż więcej szacunku mam dla pijanych fiakrów, niż dla takich ekologów, których uważam za zbiorowisko szkodliwe- przyrodzie najbardziej )
|
rolf
21:55 Pią, 07 Maj 2010 |
|
|
|
Re: ...i zapanował błogi spokój
|
|
|
Rolfie szykuje się ładna wycieczka. Samego mnie nieraz ciągnęło w tą "dziewiczą" końcówkę Kościeliskiej. Ja kamieniem w Ciebie nie rzucę ale bylebyś nie szedł tam z tysiącem innych amatorów dróg "bez farby" w ciągu jednego dnia, bo wtedy rezerwat "pieron strzeli" . Pojedynczy piechur OK, ale tłum to jest już zagrożenie. Tylko o to chodzi.
|
|
|
|
Re: ...i zapanował błogi spokój
|
|
|
A może ta nadmierna nerwowość misia, będąca przyczyną jego śmierci, była reakcją na to, co się wokół niego w Tatrach wyprawia. Drogi z Z-nego do MOka w zasadzie przez cały rok spokojnie nie mógł przekroczyć, Drwa rąbią, ogniska palą, śmieci zostawiają, nawet intrygująco pachnące, ale samą celulozą i plastikiem nie wyżyłby zbyt długo. Święty by stracił cierpliwość a co dopiero zwykły niedźwiedź brunatny. On nam już tego nie powie, ale być może, to ostatni autentyczny obrońca przyrody tatrzańskiej przed człowiekiem. Taka tarzańska odmiana ostatniego mohikanina, którego także zabiła "cywilizacja".
|
|
|
Re: ...i zapanował błogi spokój
|
|
|
czyli Wacławie nadajemy na tych samych falach.. Bez obaw Rafale. w góry chadzam sam, ewentualnie we dwóch, trzech to już tłok (chyba, ze chodzi o marsz na piwio do Harnasia). tam, w tę dzicz raczej więcej osób nie pójdzie, bo i dostać się nienajlepiej i biwakować trzeba. a tak się zastanawiam, kto robi więcej szkody przyrodzie: samotny cichy łazik poza szlakiem, czy tysiące na drodze do MOka czy w kościeliskiej?
|
rolf
13:26 Sb, 08 Maj 2010 |
|
|
|
|
Re: ...i zapanował błogi spokój
|
|
|
Bardzo mi miło i dziękuję za życzenia i dodam także, skoro już się tak złożyło, że trafiłeś w dziesiątkę. Co prawda wczoraj były imieniny, a dzisiaj są urodziny. Twoje zdrowie Wacławie i wszystkich zatroskanych o nasze Tatry forumowiczów.
Jakoś nie wierzę Wacławie w to, że Tatry się mogą znudzić. Górny bieg Soły to moje ukochane okolice, które do tej pory mi się nie znudziły… ale dziękuję za zachęty.
P.S.
A co do niedźwiedzi… to jak im to przekazać żeby nie zadzierali z człowiekiem…
|
|
Zmień styl wyświetlania forum: [ pokaż drzewko ]
|
|
Jeżeli znalazłeś/aś błąd, nieaktualną informację lub posiadasz materiały (teksty, zdjęcia, nagrania...), które mogą rozszerzyć zawartość tej strony i możesz je udostępnić - KLIKNIJ TU »» |
|