|
Bardzo dobry pomysł, jednakże jak dobrze zauważa proboszcz parafii Rzymskiej utrzymanie kościoła jest rzeczą w miarę trudną przy tak małej ilości wiernych. Taka cerkiew musiałby być wspomagana przez kurię czy inny rodzaj organizacji sktrukturalnej prawosławia...
Osobiście jestem rzymskim katolikiem... w miarę wtajemniczonym, tj. bardzo mocno wiążącym swoja przyszłość z teologią... Kościółki Zakopiańskie są cudownym miejscem modlitw.. Szczególnie te małe, drewniane, czy nawet podmurowywane na uboczu, jak Kościół oo. Bernardynów pw. św. Antoniego. Ale odwiedzając inne miasta bardzo lubię wstąpić do cerkwi nie na nabożeństwo, ale osobistą modlitwę... Nic sprzecznego, co więcej... bardzo miłe doświadczenie, ekumeniczne, łącznościowe... doświadczenie miłość, czasem taż nauki z drugiej strony.
Myślę, że jeśli kościół bedzie w stanie się utrzymać to bedzie to znakomite miejsce modlitw w Zakopanem.
|