Do Zakopanego przyjeżdża jednorazowo 200 tyś przybyszów. Jak niebawem skończą się budowy następnych hoteli i apartamentowców będzie to 300tyś. Czym więcej ludzi w mieście i okolicy tym więcej też w górach. I niestety, coraz więcej hołoty. Wysoka cena biletu wstępu do Parku ogranicza raczej ruch prawdziwych turystów niż zepsutych snobów. Wchodzą w Tatry wyszaleć się i napić piwa.Tymczasem udostępnianie Parku powinno służyć edukacji ekologicznej społeczeństwa i powinno być nastawione na ludzi ceniących wyjątkowe walory przyrodnicze Tatr.Nie widzę aby Pan Dyrektor Skawiński usiłował coś robić w stronę poprawienia tego stanu. A istota usunięcia problemu tkwi w nadmiernym rozwoju miasta, który nastawiony jest na łatwy, szybki zysk i prymitywną rozrywkę. Te bilbordy z białą plamą po misiu powinny zawisnąć na przeciw Urzędu Miasta Zakopane i Starostwa Tatrzańskiego. Rozbudowa bazy noclegowej dociera już do Drogi pod Reglami. Niedługo stanie się ona ulicą. Coraz więcej domów na Polanie Siwej. Jakiś Poseł chce wybudować spory kościół na Polanie Chochołowskiej. Pod same Tatry ma dochodzić autostrada. Burmistrz Majcher jako kolejny stara się o Igrzyska w Tatrach. Ale Pan Dyrektor Skawiński i jego zastępcy milczą i wolą spokojnie doczekać do emerytury.
Jeżeli znalazłeś/aś błąd, nieaktualną informację lub posiadasz materiały(teksty, zdjęcia, nagrania...), które mogą rozszerzyć zawartość tej strony i możesz je udostępnić - KLIKNIJ TU »»