|
Niestety znowu wszyscy chcieli dobrze , a wyszło tak jak jest. Celem zarejestrowania oscypka bylo promowanie go w Europie. Ale nikt nie pomyślał o tym , że nie leży to w interesie Górali ! Bo po pierwsze produkują oscypki wszyscy - raczej mniej niż bardziej legalnie i rejestracja wytwórni wiąże się z podatkami. Ale to raczej mniej ważne /choć Górale podatki płacą bardzo niechętnie - np właściciele kwater bardzo rzadko od każdego turysty/. Bardziej istotne jest to , że aby sprostać zapotrzebowaniu turystów trzeba oscypków produkować tak dużo , że przestrzeganie oryginalnego ich składu jest nierealne z uwagi na masowość produkcji - turyści kupią wszystko , a także brak tej ilości owiec na Podhalu. I w ten sposób szczytne cele zostaną pogrzebane w handlowych kalkulacjach. Zasada jest prosta - zrobić tych serków maksymalnie dużo , do tego ze śladową ilością mleka owczego /albo lepiej bez niego - taniej !/ i sprzedać. Interes się kręci , a wstyd pozostaje. Nawet Starosta Tatrzański wymyślając nową nazwę tych niby oscypków robi tylko dobrą minę do złej gry. To niestety jest tylko współdziałanie z szarą góralską strefą. A miało być tak pięknie !! WSTYD !!
|