|
Myślę,że takie zachowania są odzwierciedleniem ogólnego poziomu kultury naszych rodaków,przecież niczego nie wolno im zabraniać,mają same prawa i żadnych obowiązków...Po ubiegłorocznej wizycie w Tatrach(na szlakach paniusie z pieskami,ich towarzysze z piwem,puste butelki i puszki poupychane między skałami,młodzież przystająca na papierosa i głośno rozmawiająca głównie po łacinie)zastanawiam się czy tegoroczny wyjazd ma sens.Zaznaczam,że nie jestem starym zrzędą-mam 30 lat i od kilkunastu lat jeżdżę w Tatry.
|