|
pomysł na transport budulca nasuwa się sam, bo jest banalnie prosty; należy poprosić turystów, oczywiście nie tych którzy zmierzają do Morskiego Oka, by cyknąc sobie fotkę i zjeść zapiekankę tylko tych którzy w Tatry przyjeżdzają z innych pobudek, by zabierali część materiałów ze sobą na górę, podobnie jak w Słowacji 'nosicze' zabierają towar do schronisk - myślę, że Ci, którzy kochają góy i zależy im na tym, by można było w nie wracać dla ich piękna sami się zaoferują; w końcu Tatry to wspólne dobro i fajnie jest, kiedy samemu można się jakoś przysłużyć zamiast tylko z nich skorzystać, na mnie możecie liczyć. Pozdrawiam.
PP
|