Akurat jestem w trakcie lektury "W stronę Pysznej".Poczytajcie- wtedy to byli turyści!!!!!!! Nie było schronisk, jedli i pilito co nieśli na plecach.
I jakoś sobie radzili.Pozdrawiam
Jeżeli znalazłeś/aś błąd, nieaktualną informację lub posiadasz materiały(teksty, zdjęcia, nagrania...), które mogą rozszerzyć zawartość tej strony i możesz je udostępnić - KLIKNIJ TU »»