Przebywając, w Poroninie nie można narzekać na brak lokali gastronomicznych, zwłaszcza tych serwujących tradycyjną kuchnię góralską. Nie sposób wymieniać tu każdą karczmę z osobna, niemniej znalezienie ich w Poroninie nie powoduje żadnego problemu, wystarczy rozglądnąć się po centrum miejscowości oraz po każdym z osobna przysiółku.
W Poroninie nie można przede wszystkim nie zauważyć tętniącej życiem kultury góralskiej, którą spotyka się niemal co krok. Nie znaczy to oczywiście, że w powszedni zwykły dzień ujrzymy cały zastęp górali w pełnym ludowym umundurowaniu, gdy jednak wejdziemy głębiej w przestrzeń to niebawem okaże się, że niejedna góralka pochłonięta jest wyszywaniem góralskiego stroju, a niejeden góral rzeźbi drewniane meble. Poza tym Poronin słynie z pięknego tańca i śpiewu góralskiego, który kultywowany jest przez kilka grup wiekowych mieszkańców wsi, a działalność folklorystyczna pochłania nawet przedszkolaków.
Kuligi w Poroninie, podobnie jak w innych wioskach podhalańskich organizowane są przez miejscowych gospodarzy, toteż najlepiej pytać o możliwość przejażdżki saniami w samej miejscowości np. u właściciela kwatery.
W okolicy Poronina
Jadąc w stronę Zakopanego można odbić w prawo na Harendę, by tam zwiedzić drewniany kościółek św. Jana Ewangelisty, przeniesiony na Podhale z Zakrzowa, oraz zapoznać się z twórczością Jana Kasprowicza w znajdującym się tam muzeum biograficznym. Podążając na piechotę w stronę Gubałówki nie sposób pominąć najwyżej położonej wioski w Polsce - Zębu, a idąc dalej na zachód można dotrzeć docelowo do pięknej współczesnej świątyni góralskiej w Czerwiennym, w wzgórzu Bachledówka. Udając się na południe od Poronina spotyka się piękne górskie lasy świerkowe oraz zaczajone w nich turystyczne osady Małe Ciche i Murzasichle. Na północ od wsi, przeciwnie pojawiają się znienacka wysokie stoki pogórza Gliczarowskiego, zaś na wschód poprzez Stasikówkę można dotrzeć do rozłożonej na wierchach Bukowiny Tatrzańskiej i dalej na Spisz lub na Słowację.