E-mail Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Tatry
Aktualności
 ABC turysty
   Przygotowanie
   Ekwipunek
   Informacje TOPR i TPN
   Oznaczenia szlaków
   Przewodnicy
   Przejścia graniczne
    Bezpieczeństwo
      Gdy spotkasz misia...
      Lawiny
      Ku przestrodze...
      Bezpieczeństwo, porady
   Zwierzę na szlaku
   Schroniska
 O Tatrach
   TPN i TANAP
   Klimat
   Geologia
    Zwierzęta
      Gatunki
   Rośliny
    Tatry w liczbach
    Historia
 Encyklopedia Tatr
   Alfabetycznie
   Tematycznie
   Multimedia
 Wycieczki
   Zaplanuj wycieczkę
   Miejsce startu
   Miejsce docelowe
   Skala trudności
   Wszystkie
 Jaskinie tatrzańskie
    SKTJ PTTK
      Aktualności
      Działalność
      Kurs
      Wspomnienia
      Polecane strony
      Galeria
      Kontakt
   Powstanie jaskiń
   Krążenie wody w skałach
   Nacieki
   Morfologiczne typy
   Klimat jaskiń
   Powstanie jaskiń tatrz.
Zagadki tatrzańskie
 Aktywny wypoczynek
   Taternictwo
   Speleologia
   Paralotnie
   Ski-alpinizm
   Narciarstwo
   Na rowerze
   Turystyka jaskiniowa
   Trasy biegowe
   Turystyka piesza
   Sporty wodne
Galeria
Warunki w Tatrach
Forum dyskusyjne
Zakopane, Tatry, Podhale
E-mail
Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Zakopane


zapamiętaj numer alarmowy w górach!!!
0 601 100 300
 nawigacja:  Z-ne.pl » Informator» Baza noclegowa

Zwyczaje podhalańskie


Wielki Czwartek

Gdy umilkły dzwony, wszyscy szli do kościoła, aby wysłuchać jutrzni, modlitwy śpiewanej o północy przez księży.

Po wyjściu z kościoła gromada chłopców uczestniczących w jutrzni, wybiegała z kościoła z krzykiem na dziedziniec kościelny z drewnianymi kołatkami, czyli kłapocami. Trzykrotnie obiegali kościół goniąc Judasza, wcześniej przebranego chłopca.

Wielka Sobota

W ten dzień święcono pokarmy. Często te produkty na które było stać górali, czasami nawet tylko pieczywo. Pomijając takie przypadki najczęściej święcono poza pieczywem, kiełbasę, gotowane jajka, chrzan, trochę cukru i soli.

Wielka Niedziela

Rano zasiadano do stołu i spożywano święcone poprzedniego dnia pokarmy. Jako pierwszy gazda ugryzał kawałek chrzanu i podawał gaździnie, ta z kolei dzieciom, które jadły w kolejności według starszeństwa. Następnie każdy dostawał święcone jajko i trochę soli, a po święconym garnuszek kawy oraz kawałek babki i kołaca (pszenny placek z serem). Po śniadaniu zasiadali do misy, gdzie znajdowała się pieczona cielęcina i kiełbasa. Po skończonym posiłku, udawali się do kościoła. Gaździna zabierała kołace i babki dla ubogich, którzy siedzieli w przedsionku kościoła.

Warto wspomnieć, że w Wielkanoc - podobnie jak w dniu Bożego Narodzenia - nic nie robiono, oprócz pracy koniecznej, jak umycia naczynia lub nakarmienia bydła. Resztki święconki wyrzucano do pomyj i dawano krowom.

Poniedziałek Wielkanocny

W "śmiguszt", czyli Lany Poniedziałek, od wczesnego rana wszyscy polewali się wodą. Najbardziej narażone na przemoknięcia były dziewczęta, szczególnie te które miały największe powodzenie u chłopców.

Zielone Świątki

Zwyczajem było kropienie święconą wodą obsianych i obsadzonych pół. W tym celu gazda nalewał do dzbanka święconą wodę, brał kropidło i udawał się w pole, aby poświęcić zieleniące się zagony. Prosił Pana Boga o ochronę pól przed deszczami mrozami i wiatrami. Bywało również palenie ogniska, przez którego tańczono, a młodzi chłopcy przeskakiwali nie.

Św. Jana Chrzciciela (24 czerwiec)

O równej północy kwitnie ziele paproci. Wierzono, że kto zerwie kwiat, będzie mógł znaleźć wszystkie ukryte skarby i śmiało je brać. Od tego dnia można było kąpać się w potokach i rzekach, gdyż uważano, że św. Jan poświęcił już wodę. Taka kąpiel miała oczyszczać duszę i ciało z wszelkich chorób.

Matki Boskiej Zielnej (15 sierpień)

W ten dzień święci się zioła zbierane przez dwa lub jeden dzień. Po poświęceniu zanoszono je między kapustę na ogródku, aby urosła ładna. Po paru dniach zbierano je do domu, gdzie najczęściej używano w celach terapeutycznych, "gdyż w lecznictwie odgrywa u górala wielką, a może najważniejszą rolę ziele święcone na Matkę Boską Zielną". Ma ono moc odczyniania uroku, ochrania dom od nieszczęścia, a rodziny od choroby, a nawet przyspiesza plonów. Tym zielem okadzano bydło przed pierwszym wyruszeniem na pastwisko po zimie, a ponadto gazdę, jego wóz konie przed wyruszeniem na wiosnę po raz pierwszy na pole. Jeśli ktoś zachorował w domu, najpierw go okadzano Święconym Zielem, a dopiero później szukano skuteczniejszego lekarstwa. Położone na okienku lub powieszone nad głównymi drzwiami, chroniły chałupę przed piorunami. Wśród roślin święconych, w bukietach znajdowały się między innymi:

  • boże drzewko (artemisia abrotanum) - chronił prze urokami, a zmieszane z ciastem pszenicznym służył jako lekarstwo na bolączki;
  • czosnek (alium sativum) - pomocny w leczeniu wielu chorób, a pondto odpędzał uroki;
  • piołun (artemisa absinthium) - dobry na bóle żołądka i zatrucia;
  • jałowiec (juniperus communis) - z dobrym skutkiem był stosowany przy opuchliźnie;
  • żywokost (synphytum offinale) - goił rany i leczył złamania;

W bukiecie znalazło się również wiele innych roślin rosnących dziko, a także hodowlane w przydomowych ogródkach kwiatowych.

Wigilia Św. Andrzeja (29 listopad)

Jest to dzień, w którym góralki mogą pochwalić się swoją znajomością przesądów i umiejętnością przepowiadania przyszłości. Przed ułożeniem się do spania, dziewki kładą pod poduszkę spodnie, dzięki czemu ma się im przyśnić przyszły mąż. Odbywał się i nadal odbywa znany "andzejkowy" zwyczaj lania woskiem. Aby lepiej przepowiadać przyszłość, cały dzień zachowują post. W ten dzień dziewki obejmują wierzby rękoma, żeby szybciej wyszły za mąż.


1 2 3 











Jeżeli znalazłeś/aś błąd, nieaktualną informację lub posiadasz materiały (teksty, zdjęcia, nagrania...), które mogą rozszerzyć zawartość tej strony i możesz je udostępnić - KLIKNIJ TU »»

ZAKOPIAŃSKI PORTAL INTERNETOWY Copyright © MATinternet s.c. - ZAKOPANE 1999-2025