E-mail Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Galeria
 GALERIA ZDJĘĆ
   Doliny tatrzańskie
   Impresje fotograficzne
   Impresje górskie
   Jaskinie
   Panoramy tatrzańskie
   Stawy, jeziora, potoki...
   Tatry Bielskie
   Tatry Słowackie
   Tatry Zachodnie
   Tatry Wysokie
   Zakopane
   Inne
   Flora i fauna
Galerie specjalne
 Wasze galerie
   Ostatnio dodane
   Zdjęcia dnia
KARTKI ELEKTRONICZNE
Aktualności
Technika - porady
Forum dyskusyjne
Zakopane, Tatry, Podhale
E-mail
Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Zakopane


zapamiętaj numer alarmowy w górach!!!
0 601 100 300
 nawigacja:  Z-ne.pl » Portal Zakopiański

Szukaj któregokolwiek słowa jak je wpisano 
Szukaj wszystkich słów
  [ Zaawansowane wyszukiwanie ]

« Poprzedni wątek    [ lista tematów ]    Następny wątek »
Pamięci Oli i Kuby   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
W dniu tym jakże refleksyjnym i pełnym wspomnień, chciałbym złożyć hołd wszystkim tym których dusza błąka się gdzieś po tatrzańskich bezdrożach, wszystkim tym którzy wkraczając na ścieżkę przygody, nie powrócili z niej do świata żywych. Szczególe wrażenie wywarła na mnie śmierć dwojga młodych studentów, gdyż 1 maja 2009 roku będąc w Dolinie Pięciu Stawów byłem świadkiem odnalezienia Kuby, a potem jak się okazało i Oli. Poszukiwani byli od około pół roku i dopiero topniejące śniegi ujawniły tajemnicę zaginięcia tych dwojga osób dopiero wkraczających w dorosłe życie.
Tak się składa, że listopad jest tym miesiącem w którym najbliżsi, rodzice Oli i Kuby dowiedzieli się o tragedii... o ich zaginięciu. 19 listopada Ola obchodziła by swoje kolejne urodziny. Wycieczka w Tatry była urodzinowym prezentem, ... wypadem...
Być może, już po śmierci, jeszcze raz wyruszą w ostatnią podróż do miejsc, w których wcześniej razem nie byli.
Chciałbym tym tekstem zapalić symboliczną świeczkę, tym wszystkim, których już nie zobaczymy wśród nas. Pamięć ich duszy.

Wszystkim tym których pokonały góry, które tak kochali.
 miller      23:13 Sb, 31 Paz 2009
Re: Pamięci Oli i Kuby   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
Pięknie napisane.

Spieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą...

[*]
 rosiczka      10:39 Nd, 01 Lis 2009
Re: Pamięci Oli i Kuby   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
Gałązka kosodrzewiny - tym wszystkim, którzy nie wrócili.
 elat      11:01 Nd, 01 Lis 2009
Re: Pamięci Oli i Kuby   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
Miller przepięknie to napisałeś i czytając Twój tekst same popłynęły łzy po policzkach...

Dołączam się i zapalam dziś świeczkę dla wszystkich kochających Góry, którym nie dane było powrócić ze szlaku...[*]
 ewus      14:34 Nd, 01 Lis 2009
Re: Pamięci Oli i Kuby   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
Ależ oni wcale nie chcą stamtąd wracać... Bądźcie tego pewni.
 Chilon      23:58 Nd, 01 Lis 2009
Re: Pamięci Oli i Kuby   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
Wspomniałeś o Oli i Kubie, dwóch młodych ludziach, którzy swoje krótkie życie zakończyli w ukochanych górach. Pamiętam to zdarzenie z komunikatów w mediach i z Waszych wpisów na forum, które wtedy jeszcze tylko czytałem.
Każda śmierć jest bolesnym doświadczeniem dla najbliższych, a szczególnie wtedy gdy tak młodzi ludzie umierają. Góry są piękne ale są też surowym żywiołem i nie wybaczają błędów. Nie chce tu nikogo oceniać, ale chciałbym żeby śmierć tych młodych ludzi i wielu innych nie była daremna, a płynęła z niej nauka dla Nas (Oni też by na pewno tego chcieli). Nie narażajmy zbyt pochopnie swojego życia, pamiętajmy o najbliższych, gdyż to na nich w takich wypadkach spływa całe cierpienie, a ich życie już do końca nie jest takie samo.
Pocieszające w tym wszystkim jest to, że dla ludzi z wiarą jest nadzieja, że śmierć nie jest końcem, a początkiem pełniejszego życia.
Pomódlmy się za tych wszystkich, którzy spotkali śmierć w górach i za tych którzy świadomie narażają swoje życie aby ratować inne… Bóg im zapłać.
Ja to zrobię z wielką chęcią już dzisiaj.
I jeszcze jedno, dbajmy o to żeby góry nigdy nie kojarzyły nam się ze śmiercią kogoś bliskiego…
 gorals      00:46 Pn, 02 Lis 2009
Re: Pamięci Oli i Kuby   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
Przeżywaliśmy to niewyjaśnione zaginięcie Oli i Kuby przez całą zimę, by w maju dowiedzieć się o tragicznym zakończeniu tak romantycznie rozpoczętej przygody z Tatrami. Nie tylko dla Nich, także dla Ich poranionych rodzin i bliskich.
Snując refleksje na temat przyczyn tego nieszczęścia, trudno uciec od mentorstwa, choć ze względu na szacunek dla zmarłych, należałoby tego uniknąć. Może się to jednak choć trochę przyda żyjącym.
Wszystko bierze się z przesacowania maksymy: "mierz siły na zamiary." Młodość ma to do siebie, że na ogół swe siły szacuje wysoko, a zamiary, nawet te karkołomne, wtedy wydają się łatwiejsze do osiągnięcia.
Zauroczenie Tatrami zmniejsza nasze postrzeganie niebezpieczeństw. Często do tego dochodzi niewiedza o warunkach.
Na to mnie /nas/ nie stać? Wstyd zawrócić z wcześniej zaplanowanej drogi!
Gdybym zliczył swe wszystkie niedokończone trasy w T., /z różnych przyczyn/, zebrałoby się ich kilkadziesiąt. Ostatnimi casy również.
Żadnej takiej decyzji się nie wstydzę, choć osoby idące za mną, nie jeden raz miały mi to za złe. Czułem się za nie odpowiedzialny. Eksperymentować lubię, ale czynię to niestety rzadko - wtedy gdy jestem w T. sam! W razie nieszczęścia - krzywda będzie mniejsza.
Po co ja to piszę? Dołączam się do apelu Tych z nas, którzy zachęcają do traktowania Tatr poważnie, choć to podobno tylko takie kieszonkowe górki, w sam raz do biegania dla dzieci i młodzieży.
Powaga potrzebna całorocznie, zwłaszcza w takim okresie - od października do czasu stopienia śniegów.
 waclawhetman      10:42 Pn, 02 Lis 2009

 Zmień styl wyświetlania forum:   [ pokaż drzewko ]





Jeżeli znalazłeś/aś błąd, nieaktualną informację lub posiadasz materiały (teksty, zdjęcia, nagrania...), które mogą rozszerzyć zawartość tej strony i możesz je udostępnić - KLIKNIJ TU »»

ZAKOPIAŃSKI PORTAL INTERNETOWY Copyright © MATinternet s.c. - ZAKOPANE 1999-2025