|
nawigacja: Z-ne.pl » Portal Zakopiański |
|
|
|
|
Re: Zawrat
|
|
|
Po rozmowie z żoną stwierdziłem, że jednak nie polecam Ci teraz tej eskapady. Ponoć na Zawracie niedźwiedzie huśtają się na łańcuchach...Trzeba przeczekać aż będzie cieplej. Pozdrawiam
|
|
|
|
Re: Zawrat
|
|
|
a ja przyłączam się do ~kuna. on ma racje. Na Krzyżne to jeszcze może i się wdrapiecie ale zejście do Buczynowej to chyba nie... . a nie lepiej zrobić tę trasę w lipcu? We wrześniu 2007 tez było załamanie pogody. Zawrat nie do przejścia (od strony Gąsienicowej (taternicy wracali), Kozia też. Zapomnij chłopie, że zrobisz zaplanowaną trasę. wejdź do 5 Roztoką, wypij herbatę i w dół. zrobisz co zechcesz, ale zastanów się czy to jest rozsądne? Rosjanie zdobycie szczytu zaliczają nie temu, kto wszedł ale temu kto po wejściu wrócił. więc.... .
|
~rolf
20:11 Śr, 03 Cze 2009 |
|
|
|
Re: Zawrat
|
|
|
dobra. już wiem cos więcej.
wychodzicie z Kuźnic o 8, idziecie przez Halę, Krzyżne i chcecie w Stawach być o 13? rozumiem, że ten czas wyczytałes na mapie?
To powiem Wam tak. Przy tych warunkach jakie widzę, że są, będziecie w Stawach najwcześniej kole 15. Czeka Was brnięcie w śniegowym błocie miejscami do kolan, miejscami będziecie się zapadać po uda.
Po południowej stronie śniegu będzie mniej, będzie przepadający. Nad potokami będa mosty śniegowe, pod którymi będzie rwała woda.
Po pólnocnej będzie go zdecydowanie więcej i może być zmrożony. Szczególnie w żlebie od dol. Pańszczycy do przeł. Krzyżne.
Po przejściu przeł. Krzyżne o tej porze, na szlaku do Stawów, w miejscu, gdzie odchodzi żółty od czerwonego jest nawis śnieżny wypełniający klinem cały żlebik. Zwykle bardzo niebezpieczny, o tej porze już odstaje od zbocza. Jak jest teraz? Dowiem się za kilka dni. Zazwyczaj trzeba go ominąć garbikiem/grzędką odchodzącą kawałek dalej od czerwonego szlaku.
Poza tym szlak z Krzyżnego do Stawów jest stromy. Tam będzie mnóstwo zmrożonego i/lub przepadającego śniegu bo jest od północno-wschodniej strony. Bez raków i czekana bym tam nie poszła.
Idziecie na szlak w warunkach zimowych. To co napisałam wyżej jest oczywiście przy założeniu, że będzie piekna pogoda. Bez opadów czegokolwiek i bez mgły czy chmur.
A i najważniejsze. Przez większą cześć drogi nie będziecie widzieli szlaku. Znaczy malowanych znaków. Bo będą pod śniegiem/lodem lub są zniszczone - szczególnie na odcinku Krzyżne-Stawy. Może być wydeptana ścieżka a może jej nie być.
To tyle z mojej strony. Powodzenia!
|
|
|
|
Re: Zawrat
|
|
|
weekenda, to raczej nie będą warunki zimowe. będzie śnieg a warunki jakieś tam pośrednie, czyli najfgorsze z możliwych. lubię wędrówki zimowe a te ,,zimowe w lecie" są nieprzewidywalne. a raki i czekan? po co? toż będą im tylko przeszkadzały. do nieszczęścia nie trzeba dużo, a może tak zmiana planów? ta 15 to chyba też nierealna
|
~rolf
21:46 Śr, 03 Cze 2009 |
|
|
|
Re: Zawrat
|
|
|
i teraz się z Tobą zgadzam w 100% weekenda!dla mnie zimowe warunki są w zimie, wtedy kiedy zaliczane sa Taternikom zimowe wejscia (czyli nie wiosną). a teraz takie ni to ni to a trudności i niebezpieczeństwo większe niz zimą. a z wypowiedzi kolegi wynika, ze nie ma górskiego doświadczena prawie w ogóle i tą trasą będzie szedł po raz pierwszy. więc może te wnioski o których piszesz? ja bardzo goraco Go proszę, żeby zmienił plany. Góry są i będą a życie i zdrowie jest jedno. to takie trucie zgreda, ale.....
|
~rolf
08:04 Czw, 04 Cze 2009 |
|
|
|
Re: Zawrat
|
|
|
Pierwsze przejście szlaku, brak doświadczenia na śniegu, prawdopodobnie zła pogoda - wszystko to źle się komponuje, więc Twoja rada jest jedynie słuszna. PS Drogi Anonimie, wyobraż sobie, że schodzisz z Krzyżnego, jest kilka godzin później niż planowałeś, wali mokrym śniegiem i wiatrem po oczach, nie widać w dole schroniska, nie widać nic na 10 metrów i brak wydeptanych śladów a szlak zasypany,jest stromiej niż Ci się wydawało, masz przemoknięte buty i cały marzniesz w zdumiewającym tempie a na dodatek odpowiadasz za osobę, którą ze sobą zabrałeś. Przemyśl sobie zanim wyruszysz.
|
|
|
|
Re: Zawrat
|
|
|
zgadujemy zgadujemy mam nadzieję, że nie
|
|
|
|
Re: Zawrat
|
|
|
tylko czy niedoświadczeni zdobywcy przełaczy i grani powinni iść w ciemno i liczyć na szczęście???
|
~rolf
11:47 Pn, 08 Cze 2009 |
|
|
|
|
Re: Zawrat
|
|
|
Jarku!
zdecydowanie nie doceniasz tzw. sprinterów!
trasa Kuźnice - Krzyżne - 5 - Palenica to nie więcej niż 7-8 h.
...i to z odpoczynkami!
|
~andy
12:28 Pią, 12 Cze 2009 |
|
|
|
|
Re: Zawrat
|
|
|
Cześć,
Wiesz Andy może i nie doceniam bo nigdy do nich nie należałem (zawsze do czasów mapowych dodaje sobie po20% przynajmniej)Ja tam wole powoli sobie wejśc i napawać sie pieknem gór, dolin i stawów a do tego może sie kozice gdzies wypatrzy niz zaliczac kolejne szczyty, które potem ciężko na zdjęciu poznać
A te 7h jak piszesz to rozumiem ze to czas pod koniec lata a nie w okresie gdy jeszcze snieg leży i warunki sa dość trudne w wyższych partiach ? Teraz to chyba 7h byłoby niemożliwe
pzdr
Jarek
|
|
|
Re: Zawrat
|
|
|
a ja się zgadzam z jarkiem. kiedyś na początku przygody z Tatrami też byłem sprinterem. Teraz mam na ten temat inne zdanie. mam swoją technikę i jej się trzymam. a tak w ogóle, to chętnie przeszedłbym np. czerwone Wierchi z Ornaka do Murowańca w towarzystwie sprinterów. ale jeden warunek: z pełnym ekwipunkiem (cały majdan na plecach circa 25-30 kg.).
|
~rolf
08:54 Pn, 15 Cze 2009 |
|
|
|
|
Re: Zawrat
|
|
|
...myślę, iż warto poznać swoje max. możliwości...
kiedyś "sprintowałem", bo ...lubiłem pospać
(krupówki by night)
...rolf, to, niestety, nie ze mną...nie cierpię targać zbędnego balastu
pozdrówka
|
~andy
12:10 Pn, 15 Cze 2009 |
|
|
|
Re: Zawrat
|
|
|
i ja tez we wrzesniu. ja unikam zakopanego jak ognia (obecnego bo dawne wspominam z nostalgią). dlatego mam cały dobytek na plecach. chadzam sobie i sypiam gdzie popadnie (schronisko, koliba, grań), dlatego muszę mieć wszystko a i chleb potrafi skamienieć . no a na dobranoc herbata z rumem ( a tego w kolibach brak) . więc każdy chadza jak lubi a niektórzy biegają. a chodzenie z całym dobytkiem to taka prawdziwa, klasyczna, starodawna wyrypa. dlatego tak chadzam ale przecież inni nie muszą . Pozdrowioneczka i milych wędrówek (przebieżek).
|
~rolf
17:07 Pn, 15 Cze 2009 |
|
|
|
Re: Zawrat
|
|
|
O jak sie fajnie składa ja z rodzinka też we wrzesniu (wszystko zaczyna sie układać i chyba sie uda) - ale w tym roku tylko dolinki bo 2 letnia córeczka na wyzsze partie jeszcze sie nie nadaje no chyba ze koljka na Kasprowy by jej frajde jakas zrobić
A z tym chlebem Rolf to najlepiej samemu piec - taki "swojski" to i tydzień świeżośc trzyma a i syty bardziej i mozna w zwyklym piekarniku zrobić - troszke wysiłku i jest
pzdr i moze jakos sie zobaczymy mijając sie na szlaku i nie wiedząć ze to My
Jarek
|
|
|
|
Re: Zawrat
|
|
|
...wyjeżdżam w najbliższy czwartek - do 4.07.
...a we wrześniu też bywam...
|
~andy
11:27 Wt, 16 Cze 2009 |
|
|
|
Re: Zawrat
|
|
|
nie doceniasz mnie ~jarku121. chlebek sam piekę, razowy, w piekarniku . jest szansa, że się spotkamy nie wiedząc o sobie, chyba że zwyczajem szpiegów będziemy mieli goździka w lewej ręce (zielonym do góry)
|
~rolf
12:30 Wt, 16 Cze 2009 |
|
|
|
|
Re: Zawrat
|
|
|
Skoro juz niebawem Andy wyjeżdzasz pamietaj i piramidce (Twój post Randka w ciemno)
pzdr
Jarek
|
|
|
Re: Zawrat
|
|
|
tam nie, ale nic nie stoi na przeszkodzie....
|
~rolf
16:36 Czw, 18 Cze 2009 |
|
|
Zmień styl wyświetlania forum: [ pokaż drzewko ]
|
|
Jeżeli znalazłeś/aś błąd, nieaktualną informację lub posiadasz materiały (teksty, zdjęcia, nagrania...), które mogą rozszerzyć zawartość tej strony i możesz je udostępnić - KLIKNIJ TU »» |
|