|
ściema,ściema |
~wydra
18:58 Pią, 24 Kwi 2009 |
|
|
ściema, ściema dla naiwnych
|
|
Re: ściema,ściema |
~rolf
06:25 Sb, 25 Kwi 2009 |
|
|
pomjają↕c fakt, ze nie lubię Zakopadego, to to g... na krupówkach mogliby zasypać . pamiętam jeszcze zakopiec bez McDonalda,z barem mlecznym na Krupówkach (na końcu, tam gdzie teraz PKO BP SA, kto pamięta?) czyli stary, niepowtarzalny klimat. a teraz...??? szkoda gadac, bo płakać się chce. dlatego do kilkunastu lat unikam zakopanego jak ognia, bywam w nim 2 razy, przyjeżdżając i wyjeżdżając . no właśnie..., kto pamięta klimat Starego zakopca, sprzed 1989r? miler, Ty pewnie tak.
|
|
Re: ściema,ściema |
~lolek05
09:12 Sb, 25 Kwi 2009 |
|
|
naleśniki z serem, ruskie z kefirem...niebieskie pekaesy zamiast busów.
najbardziej pamiętam "7 kotów" ( grule z juchami) gdzie uwięziła mnie kiedyś zima na dwa dni
|
|
Re: ściema,ściema |
~miler
10:29 Sb, 25 Kwi 2009 |
|
|
A ja nie powiedział bym , że nie lubię Zakopanego. Ale pamiętam czar tamtych niegdysiejszych schronisk i schronisko-chatę na Przysłopie Miętusim. Szlaki niby te same , ale jakby inne i ludzie byli inni i mniej ich było .... itd. Ech.....
|
|
Re: ściema,ściema |
~Ewa
12:32 Sb, 25 Kwi 2009 |
|
|
Oj, łezka się w oku kręci. Pamiętam chatkę na Przysłopie Miętusim i bar mleczny na Krupówkach, a także "Poraj" z rydzami. Pamiętam też mniej zatłoczone Zakopane. Ponieważ jednak przyjeżdżam w Tatry, a nie do Zakopanego, staram się być w nim jak najmniej /tylko nocleg i jakiś póżny obiad/, a reszta czasu to już tylko GÓRY. Pozdrawiam wszystkich "górołazów".
|
|
Re: ściema,ściema |
~rolf
19:57 Sb, 25 Kwi 2009 |
|
|
dodać trzeba też chatkę na Pisanej, która sobie wyleciała w powietrze jako ,,gwiazda" Trójkąta Bezmudzkiego"... filmik niczego sobie, ale po co było robić taki fajerwerk ??? a czy schronisko na Pysznej ktoś pamięta???hi hi hi, to był żarcik. chyba tylko duch Krupowskiego
|
|
Re: ściema,ściema |
~sprocket
20:00 Sb, 25 Kwi 2009 |
|
|
miler, na litość boską. nie mów, że lubisz dzisiejsze zakopane
|
|
Re: ściema,ściema |
miler
20:43 Sb, 25 Kwi 2009 |
|
|
Nie powiedziałem , że lubię. Powiedziałem , że nie "nie lubię"
Mimo wszystko wolę Zakopane od mojego miasta. W kwestii nie lubienia weź pod uwagę to , że tłumy są tylko w okresach szczytowyck. Tak rozumując można by też powiedzieć , że nie lubię Tatr , tam też są tłumy. Ale nie powien ,że nie lubię Tatr. Lubię Zakopane , lubię Tatry tak samo jak kiedyś , tylko żal , że tamte czasy przeminęły. "To se nevrati". Cóż idziemy z postępem .... niestety.
|
|
Re: ściema,ściema |
~sprocket
22:19 Sb, 25 Kwi 2009 |
|
|
miler, ja nie mówię o tłumach. niestety sam jestem jego cząstką. ale jakże miło było być w zakopcu! po super jeździe zakopianką (jednym torem), ileż piwa można było wówczas wchłonąć (dla młodzieży niech to wzorem nie będzie) , ale chodzi mi o miasto, które dla dudków wyrzeka się swego ducha. szlag jasny mnie trafia, że nawet tam zawitał wszechobecny MCDonalds, pizza hut i cholera wie co jeszcze. czy to jedyne, niepowtarzalne w swym klimacie miasto nie mogło z tego zrezygnowac? nie jestem ekonomistą, ani analitykiem rynku, ale tak coś mi się wydaje, że skoro McDoinald jest wszędie (jak kiedyś Lenin) a pizza hut prawie wszędzie to w Zakopcu zamiast Góral Burger niechby była zakopiańszczyzna, ta znzana nam z Witkiewicza, czy zielińskiego i Tippenhauer. hamburgera mogę zeżreć na każdym dworcu i marzeniem moim jest, żebym w Zakopcu nie mógł go znaleźć zażadne pieniądze. za tym tęsknię i nie lubię Zakopca, bo upodobnił się do innych miast, tych od których suę zawsze odróżniał. Tylko w Zakopcu dawniej po ulicach można było jeździć na nartach. a tłumy..., cóż też ich nie lubię, ale też swą obecnością je tworzę. licho mnie bierze, że w imię głupio rozumianego postępu i zysku zmarnowano to co było jedyne i niepowtarzalne. i masz rację: to se nevrati. a szkoda. a ja w zakopcu nigdy hamburgera. wolę suchy chleb dla konia
|
|
Re: ściema,ściema |
~rolf
22:22 Sb, 25 Kwi 2009 |
|
|
uważam, ze w ogólnym rachunku ekonomicznym na tradycji Górale zyskaliby więcej niż na małpowaniu tego co jewst wszędzie.
|
|
Re: ściema,ściema |
miler
22:39 Sb, 25 Kwi 2009 |
|
|
rolf , sprocket , w tej kwestii macie rację , też będąc w Zakopcu wolę "góralszczyznę" od "burgerszczyzny". Ale z tym można sobie poradzić , po prostu omijać szerokim łukiem Mc Domalda . Ja osobiście lubię "Poraj" i "Szwajcarię Kaszubską" , smacznie i wykwintnie.
Przy okazji polecam rydzową.
Pozdrawiam
|
|
Re: ściema,ściema |
~rolf
00:35 Nd, 26 Kwi 2009 |
|
|
miler, czy nie zauważyłeś, że nas dinozaurów, nadających na tym forum na tych samych falach jest garstka?masz rację, można omijać, ale jak długo? w końcu nie będzie takiej fizycznej możliwości, bo gównio w bułce będzie wszędzie. jakoś tak fajnie, że i ,,dziadki" piszą i mmamy zbieżne poglądy co do tradycji , ochrony przyrody nawet poza szlakiem ( nie książkowe, ale takie rzeczywiste, w 100% prawdziwe a co najważniejsze przestrzegane a nie głoszone). masz rację, że zwerzyna ma w d... Twoje chrapane a jeżeliby okazało się , że spadło przez nie popłetrwie fok, to napisz. zrobimy zrzute i odkupumy 3 foki i 1 pingwina. OK? . żem jest trochę złośliwy, ale co niektóre maukowe i do bólu poprawne (faryzejskie) posty wzmagają u mnie pewien odruch. a wracając- tęsknię do zakpca spzred , co najmnierj, 20 lat. masz rację, że to se nevrati, ale to co jest nie powinno nigdy nastąpić . wiesz co milerku, myślę, że przy piwku przegadalibyśmy wiecznośc
|
|