|
nawigacja: Z-ne.pl » Portal Zakopiański |
|
|
|
|
Pierwszy raz w górach |
|
Może to śmieszne ale to będzie pierwszy wypad w góry. Proszę o pomoć w odpowiedzi na nurtujące mnie pytania. Jakiej pogody należy spodziewać się w Tatrach w czerwcu? I czy bez wiekszego przygotowania fizycznego można wejść na tegie szczyty jak Ornak, Kasprowy Wierch, Giewont a i nie wspomniałem, że mam lęk wysokości
|
|
Re: Pierwszy raz w górach |
|
Jesli chodzi o pogode to chyba nikt nie potrafi Ci odpowiedziec jaka bedzie w czerwcu.Bo nie zabardzo wiadomo jak bedzie za 2 tygodnie.
A co do pierwszych wędrówek po TPN to proponuje przepiękne doliny tatrzańskie.To w tych dolinach ludzie łapią tzw.bakcyla do górskich wycieczek.
Aby wejsc na Kasprowy albo Giewont nie trzeba miec większego przygotowania fizycznego.Na Giewoncie jak ktos ma lęk wysokosci to trzeba sie mocno krzyża trzymac .
Tatry w czerwcu to poezja.Wszystko wtedy jest takie zielone.
|
|
Re: Pierwszy raz w górach |
|
No tak, zielono może być, ale w czerwcu to i biało bywa, zwłaszcza na tym Ornaku , Kasprowym i Giewoncie. Przydałoby sie na to przygotować - jakieś ocieplacze i może raczki by się przydały, a najlepiej, zrobić małą korektę planów , nieco spuścić ż tonu i nie pchać się na szczyty przez śniegi. Szkoda zdrowia
|
|
Re: Pierwszy raz w górach |
|
W czerwcu snieg leży wysoko w górach.Na dowód tego znalzłem w necie filmik z czerwcowego wypadu w góry.
http://www.zakopane.tv /video/311/TATRY-CZERWIEC-2008 .
Osobiscie sam jeżdze w Tatry w czerwcu lub we wrzesniu.Nigdy lipiec-sierpeń.Wiadomo,koloni jne szarańcze biegające po górach i inne dwunożne ssaki.Które to sądząc po ubiorze zamiast leżec nad morzem znalazły sie przypadkowo w górach.
|
|
Re: Pierwszy raz w górach |
|
Sorry link troche zle mi sie skopiował ten jest poprawiony
http://www.zakopan e.tv/video/311/TATRY-CZERWIEC- 2008.
|
|
Re: Pierwszy raz w górach |
|
Po wysłaniu robią sie przerwy w linku. Jesli ktos chce obejrzec film mósi z zlikwidowac przerwy W pierwszym linku po zakopane.tv /
W drugim zakopan e i CZERWIEC- 2008
|
|
Re: Pierwszy raz w górach |
|
Dzięki z podpowiedzi oczywiście jeżeli będzie dużo śniegu to napewno nie będe się tam pchał ale jednak same doliny to również nie za fajnie bo nic nie zobaczę. Muszę poszukać szczytów na które prowadzą szerokie dobrze oznaczone szlaki bo wysokie urwiska łańcuchy i drabinki to nie dla mnie. Może macie jakieś propozycję co do tych szczytów proszę o propozycję ps myslałem o Wołowcu, Ciemniaku , Wrota Chałubińskiego
|
|
Re: Pierwszy raz w górach |
marcello
22:41 Pią, 06 Lut 2009 |
|
|
Jesli chcesz tak bardzo odrazu na początku oglądac szczyty,to ja ci proponuje:
Wjedz kolejką na Kasprowy Wierch i z tamtąd przejdz sobie przez Kope Kondracką na Giewont.Zejsc z Giewontu do Zakopanego można przez Dolinę Małej łąki lub Strążyską
Bardzo ciekawa trasa,z bardzo pięknymi widokami na Tatry Słowackie.
A co do zwiedzania dolin.To proponuje ci przejsc sie tak na "zaprawe"pierwszego dnia przez Dolinę Białego do Doliny Strążyskiej.Przy okazji zachaczając o Sarnią Skałe
|
|
Re: Pierwszy raz w górach |
miler
09:54 Sb, 07 Lut 2009 |
|
|
Czerwiec - mogą być resztki śniegu w zacienionych miejscach i takim zacienionym miejscem są Wrota Chałubińskiego + stromizna - nie polecam , a już wręcz "zabraniam" bez raków. Jest również inna możliwość w czerwcu - śnieg wszędzie , w tym przypadku wiadomo - raki , kijki i te sprawy na Wołowiec czy temu podobne. No i kolejna możliwość - nie ma śniegu , to wiadomo możesz iść gdzie dadzą radę Cię nogi ponieść , a rozsądek zaakceptuje Twoje plany.
Pozdrawiam
|
|
Re: Pierwszy raz w górach |
|
Dziękuje za wszystkie podpowiedzi i prosze napiscie na jakie szczyty jeszcze prowadzą bezpieczne szerokie ścieżki bez łańcuchów drabinek no i bez przepaści wokół bo to nie dla mnie. Oczywiście przyjmujemy iż nie będzie śniegu bo inaczej napewno nie będe tam wchodził Dzięki
|
|
Re: Pierwszy raz w górach |
ptt66
22:13 Nd, 08 Lut 2009 |
|
|
Daj sobie spokój z Tatrami,bo nie ma tam szlaków na szczyty bez przepaści.Wejdź sobie na Gubałówkę,i pooglądaj z niej panorame Tatr,i na tym zakończ zwiedzanie szczytów.Reszta wycieczek,to po dolinach,które również niektóre są przepaściste,i mogą obfitowac w wiele wrażeń,więc jeżeli masz lęk wysokości,to musisz wybierac te najłatwiejsze.Kościeliska,Ch ochołowska,Rybiego Potku,Strążyska,Białego,Ma ej Łąki-to doliny dostępne dla wszystkich.Pojedziesz-ocenisz. Pozdrawiam
|
|
Re: Pierwszy raz w górach |
|
Witaj,odnoszę dziwne wrażenie ,że oprócz tego forum , nie pofatygowałeś się żeby poczytać o tatrach, o mapie nie wspomnę.
W internecie jest mnóstwo galerii wraz z opisami szlakow. Warto skorzystać.
Jednak przy pierwszym wyjeżdzie w Tatry wszystkie te pomoce , napewno niezbędne, w niewielkim stopniu przybliżą Ci nasze góry i pomogą wybrać najbardziej odpowiednie szlaki.
Tatry trzeba zobaczyć na żywo i to dopiero daje ci wyobrażenie o górach , szlakach i trudnościach jakie możesz napotkać.
Ja przed pierwszy wyjazdem w Tatry / dwa lata temu/ najpierw kupilam mapę i przewodnik, po przestudiowaniu i wybraniu wstępnie szlaków ,które chciałabym przejść szukałam opisów i galerii w internecie , w ten sposob ulożylam sobie plan , mało ambitny ,bo właściwie same doliny,też bardzo piekne.
Natomiast w zeszlym roku poszlam już wyżej i muszę Ci powiedzieć , że dwa lata temu z sarniej skaly schodzilam tyłem , bo inaczej chybabym tam zostala na zawsze , to już w zeszlym roku zauważylam że ten lęk u mnie już nie taki straszny /weszlam bez problemow m.in na Giewont/.
Z tobą może być tak samo , ale to trzeba sprawdzić na miejscu.
Dlatego , moja rada: Tatry czekają , nie spiesz się , jeszcze nie jeden szczyt zdobędziesz , delektuj się pięknem i wypoczywaj , za rok napewno tam wrócisz z planem bardziej ambitnym i dokladniej przygotowanym.
Poprostu będziesz wiedzial gdzie i po co jedziesz.
Ale się rozgadałam , pozdrawiam i życzę fajnych wakacji. Ja jade dopiero w sierpniu , na 18 dni !!!!!
|
|
Re: Pierwszy raz w górach |
|
Kolego Piotrze?. Na mapę T. już chyba rzuciłeś okiem, ale to dopiero 1% niezbędnego wtajemniczenia. Bo to nie to samo co plan miasta Z. Teraz przewodnik. To będzie dalsze 5%. Reszta zależy od Ciebie, tzn od Twojego rozsądku. Prawie wszyscy na tym forum zachęcają Cię do odpowiedzialnego myślenia o sobie. Szkoda, że nie wspomniałeś nic o miejscu noclegów, bo rozrzut tras od Wrót Chałubińskiego do Wołowca to prawie od ściany do ściany. Zdrowo się trzeba nabiegać po Zakopanem i okolicach.
Jeśli się uprzesz to….. Doliny Cię nie ominą. Nie takie one straszne i nie takie nudne jak to sobie umyśliłeś. Ale dojście każdą z nich też daje popalić osobom odwykłym od chodzenia. /W Dol. Chochołowskiej możesz pożyczyć rower/. Popracuj nad poprawą kondycji jeszcze przed przyjazdem. Jeśli się tak stanowczo odżegnujesz od śniegu i dolin, to najlepiej zrobisz nie jadąc w czerwcu, co Ci słusznie doradza ptt66. Ale ad rem.
Zacznij od Sarniej Skały pod Giewontem, jak radzi Marcello i wyobraź sobie, że pochłonęła Ci około 20 % tej energii, którą trzeba mieć na realizację np. Ciemniaka albo Wołowca. /Zakładam, że % masz opanowane/. Giewont sobie odpuść, bo jest tam to wszystko, czego się obawiasz. Za trudne może być nawet dla Ciebie wejście na jedną bądź drugą przełęcz Kondracką, skąd można spojrzeć na szczyt „od dołu’. Niech Ci wystarczy spojrzenie z Sarniej Skały. Marcello tak Cię zachęca do złapania się krzyża na kopule, jakby Twoich wątpliwości nie doczytał do końca.
Zrezygnuj też z banalnego wjazdu kolejką na Kasprowy i przejścia dość trudną Granią Liptowską w kierunku Kopy Kondrackiej. W czerwcu bywa tam mokro albo zalodzenia, a zatem ślisko, łatwo zjechać nie tylko na szlachetnej części ciała do Dol. Cichej. Jeśli chcesz sam chodzić?, to kto Cię stamtąd wyciągnie w razie nieszczęścia? Poczytaj o przygodzie Kasi S. z Tarnowa – na stronie Tatry: temat - „ku przestrodze” – „Dwie doby czekała na pomoc” /w maju, doświadczona turystka/. Mojemu koledze we wrześniu tam się też to samo przytrafiło, choć nie można mu odmówić doświadczenia i sprawności. Ścieżka miejscami jest wąska i prowadzi po stromych pochyłościach.
Ornak to jest to, o co pytasz, szerokie dojścia, brak ubezpieczeń. Ale właśnie tam po wyjściu z kosówek na pierwszy płaski wierzchołek, mój znajomy mający lęk wysokości - załamał się i wycofał na P. Iwaniacką. Bywają różne stopnie tego lęku. Lekarza też wypadałoby się poradzić a nie tylko turystów.
Nie zaklinaj pogody. Z Iwaniackiej na Ornak - na ogół jest czas topnienia śniegu w maju-czerwcu, bo to północne zbocze. 5 czerwca może być pięknie a do 25 czerwca dopada pół metra! Konieczne zimowe górskie buty! Poczytaj o klimacie Tatr na tym portalu. Zainteresuj się prognozami pogody przed przyjazdem, choć taka rada potrafi rozśmieszyć /niektórych/ doświadczonych turystów.
Podobnie łagodna jak Ornak jest grań zachodnia od Grzesia po Wołowiec, ale nie dalej, z powrotem do Chochołowskiej. Tamtędy poprowadziłem tegoż „lękającego się”, ale tylko dlatego, że z powodu złej pogody nie widział „przepaści”.
A tak w ogóle, zamiast na Ciemniaku i Wołowcu, to nie lepiej byłoby wypróbować swoje możliwości na Łysicy, na Jaworzynie Krynickiej, w Karkonoszach? Żadnym takim osiągnięciem się nie pochwaliłeś i jak Ci tu dawać dobre rady! Pamiętaj! Z każdej drogi można zrezygnować albo zawrócić w górach bez uszczerbku na ambicji czy honorze! Pozdrowienia!
Ewa 123 i pozostali forumowicze mi wybaczą, że się tak rozpisałem? Przepraszam za powtórki myśli. Niezamierzone.
|
|
Re: Pierwszy raz w górach |
|
Doliny, doliny i jeszcze raz doliny!!!
Jesli Twój lęk wysokości nie jest bardzo duży, to faktycznie Sarnia skała może być. Polecam Ci Dolinę Strążyską - bardzo ładny widok na Giewont, później Przełęcz w Grzybowcu, następnie zejście do doliny Małej Łąki. Ja tego lata przerabiałam tę trase w drugą stronę.
Jesli obawiasz sie łańcuchów i drabinek, to omijaj Smoczą Jamę w Wąwozie Kraków (Dolina Kościeliska).
I na koniec bardzo fajny szlak: Wierch Poroniec - Rusinowa Polana - Gęsia Szyja. Na Rusinowej koniecznie spróbuj oscypków.
Pozdrawiam
|
|
Re: Pierwszy raz w górach |
|
Dzieki za wszystkie podpowiedzi ale nie do końca się zrozumieliśmy mam lęk wysokości ale ujawnia się on tylko wtedy kiedy stanę 0,5 metra od pionowego urwiska jezeli stoje na szerokiej kilkumetrowej ścieszce nie będzie żadnych kłopotów a o kondycję w chodzeniu raczej się nie boję. Mapy cały czas studiuję a po Zakopanym chcę poruszać się busami tak żeby podjechać do miejsca gdzie zaczynaja się poszczególne szlaki. Proszę was o porady z waszego doświadczenia bo poradniki i mapy warto analizować ale nie daja one prawdziwego obrazu. Co sadzicie o takich szlakach, które sobie wymyśliłem czy myslicie że są one realne oczywiście przy dobrej pogodzie.
1. Siwa Polana -Polana Chochołowska-Grześ-Rakoń-Wo łowiec-Polana Chochołowska-Siwa Polana
2. Kiry-Jaskinia Mroźna-Dolina Tomanowa-Ciemniak-Kiry
3. Dolina Małej Łaki-Przełęcz Kondracka-Kopa Kondracka-Kasprowy Wierch kolijką do Kuźnic
4. palenica Białczańska-Morskie Oko-Szpiglasowa Przełęcz- Szpiglasowy Wierch i powrót ta samą drogą
|
|
Re: Pierwszy raz w górach |
miler
17:25 Nd, 15 Lut 2009 |
|
|
Jak najbardziej realne , wycieczkę nr 2 zmodernizował bym : Kiry , Dolina Tomanowa , Ciemniak , Kopa Kondracka , powrót przez Dolinę Kondratową.
Wycieczka nr 4 powrót ze Szpiglasowej P. przez D5SP i Dolinę Roztoki
|
|
Re: Pierwszy raz w górach |
|
Piochu! Zmienia się sporo i szybko u Ciebie, jak pogoda w Tatrach. Lęku wysokości już prawie nie masz, o pogodę się nie martwisz i o kondycję też, bo podskoczyła nagle że aż miło. To chyba korzystny wpływ tego forum. Nie krytykuj map i poradników a raczej przewodników. Może ze złych korzystałeś. Nawet dla wytrawnych turystów jest to rzecz na co dzień niezbędna.
Skorzystaj zatem z wielu dobrych rad i życzę miłych wędrówek.
|
|
|
|
Jeżeli znalazłeś/aś błąd, nieaktualną informację lub posiadasz materiały (teksty, zdjęcia, nagrania...), które mogą rozszerzyć zawartość tej strony i możesz je udostępnić - KLIKNIJ TU »» |
|